Skocz do zawartości
Gość

Wiersze - Pisze ktoś / czyta?

Rekomendowane odpowiedzi

Hello czyta ktoś może jakieś wiersze , być może ktoś jakieś pisze ? Podzielcie się swoimi opiniami P.S Macie tutaj do oceny mój wiersze, z początków tworzenia , na dniach postaram się z wami podzielić innymi perełkami :)

 

 

 

Proroczy sen o śmierci twej 

napotkany w zgubie rozkoszy.

Uwolnij się od tego , bądź wolna 

niczym powiew wiatru.

Jesteś więźniem swojego ciała w pokusie rozpaczy,

musisz z tym wygrać inaczej zguba Cię czeka.

Widziałem las w którym byłaś onieśmielona wśród

szalonych drzew kołyszących się w ciszy.

Daj mi znak a zgubie stanie się zadość

wygrane życie masz gdy trafisz na prawidłowy tor

zgubą twą będzie droga rozkoszy tam wnet umrzesz w żalu i zapomnieniu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jeśli to Ty napisales jest naprawdę dobry ;) czytam i bardzo Lubie, kiedyś pisalam romantyczne, ale juz brak głowy do tego ;) leci + czekam na więcej ;) powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


scavanger skopiowany bo wrzucilem na inne forum tez ;P

 

 

 

 

 

Wiersz napisalem o kolezance która wpakowala sie w dragi i niestety nie umie z tego wyjsc... 

 

 

 

tutaj macie kolejne moje wypociny :D

 

 

 

Staje przed tobą poraz ostatni

 

mam już dosyć swiata hańby

 

Staje i myślę kogo spotkam,

 

wielu poetów wolnymi zostało

 

Odchodze powoli myśli zostawiam

 

świat na mnie czeka dobroci łaskawych.

 

Morze martwe łzami zalane 

 

skrywa pociechy na wieczność oddane

 

 

 

@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

 

 

 

Dzień stracił sens , noc umarła

 

dziewcze biegnij nim spotkasz cień zachodu

 

oddaj się ostatniemu promykowi piękności , 

 

biegnij do księcia z darami godności oddając mu dusze

 

noc zapada , śmierć po ulicach się zakrada 

 

skryj się przed tym , schowaj uczucie w różach umarłych

 

drapieżne ptaki zakrywają ostatnich wolnych chwałą 

 

zatop się w morzu , dołącze do Ciebie

 

otulony w tobie umre łagodnie na dnie spełnionego raju.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Wierszyk o takiej jednej śmierdzącej szmacie z pracy... był hitem

 

Ogólnie piszę dużo, krótkie fabuły i humoreski głownie, jestem w trakcie pisania dwóch książek jednocześnie ;) jedna typowa SF, druga to moja autobiografia.

 

 

 

 

Zacznijmy od tego, czego możecie nie wiedzieć, coś w tej szafce jebie, to chyba śledzie?

Dobra poważnie, nie chciałem tego powiedzieć, jest jednak afera, wielka jak słoń po obiedzie.

To startup, to kpina ta afera sie zaczyna, chodzi o potwora, nazywa się Paulina.

Pytacie czemu "glina" Paulina tak sie zowie? Jest dosyć niesmacznie więc niech sama wam odpowie.

 

Witam serdecznie wszystkich obserwujących, zacznę od tego ze ten śledź to był niechcący.

Nic wielkiego się nie stało? Tylko trochę pojebało, niewielka zgnilizna, ale w końcu wywietrzało.

Teraz może o tym co jest dla mnie najważniejsze, przedstawiam Huberta z jego gumowatym sprzętem.

Hubert jest bardzo smutny, bo nie może znaleźć pracy, może mało hajsu, ale pod przysznicem cacy.

Lubimy się pluskać, namydlać i masować, omijam tylko głowę, wolę na sucho to zeskrobać.

 

Skoro o tym mowa, jestem gotowa, chodź tutaj Hubercik i naprostuj sobie pręcik.

Hola Hola, Paulinko momencik, co ty masz na plecach, niesłychanie mnie to kręci.

Nie wiem słoneczko, chyba jakieś uczulenie, rozdrap to proszę, ukoj to straszne swędzenie.

Śliczne te pryszcze, słonko zaraz je wyczyszcze, wejdę tak głęboko, że zostaną tylko zgliszcze.

Hubert posępna mina, Paulina się wypina, o żesz ty kurwa, wchodzi nietęga rozkmina.

 

Paulinko kochana, wyglądasz jak benihana, możesz złapac kiłę, chyba trochę przesadziłem.

Bardzo na to liczyłem, nawet srogo się modliłem, zaraz strzele gola chyba lepsze to od LOL'a?

LOL jeśli nie wiecie, moja ulubiona gra, zresztą co ja tu pierdolę, skoro gra wstępna trwa.

Jest nawet całkiem przyjemnie, naśladuje porno wiernie, boje się troszeczkę że wypadne strasznie miernie.

Tak właśnie myślałem, kurwa co za kwas, tak szybko doszedłem, przecież to nasz pierwszy raz.

 

Serdecznie gratuluje, i trochę się dziwie, moje ego to buduje, że nikt z was nie wymiotuje.

Nic nigdy oralnie, powiem to całkiem oficjalnie, Hubert tego nie chce, chociaż mogłoby być fajnie.

Opowiadam o tym, chociaż miało to być tajne, ale właśnie tak wygląda nasze życie seksualne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...