Dziś, godzina +/- 00:36 - Gracz kameleon. ( Steam: https://steamcommunity.com/id/koxxy/ ) przedstawiający się jako członek UBT.
Sytuacja wyglądała następująco.
Wraz z kolegami przyszlismy na serwer DD2, po czym zaraz na wstępie pewien gracz, ciężko mi przytoczyć jego nick, ale mniejsza z tym, zaczął obrażać mojego kolegę, a później mnie. Było to jeszcze przed przybyciem gracza kameleon. Kiedy przyszedł i usłyszał, że coś jest nie tak, rzucił hasłem "Jakbyście mieli ssy, to kolega pozegnał by się z serwerem na 3h", myślę sobie, okej nie mam ssów, bo jak skoro to mówił, ale tak jak to mówił, na pewno się powtórzy. Nie myliłem się, chwilę później znów byłem obrażany, a kolega kameleon. zareagował na to słowami "Jest późno, nie zachowujcie się jak dzieci" "Mam dostep do amx, ale mi się nie chce, bo to dużo z tym roboty", po czym ja dalej byłem mieszany z błotem i zero reakcji z jego strony.
Nie chce nikomu się naprzykrzać, ale coś tu nie halo, skoro na wstępie mi mówi, że gdybym miał ssy to by coś zrobił, a słysząc już nic nie zrobi "bo mu sie nie chce, bo to dużo roboty" To coś tu chyba jest nie halo.
Sam jestem adminem na serwerze FFa i staram się aby była jako taka kultura, a tu? (tak wiem, nie jest on adminem, ale skoro ma dostep do amx, to wydaje mi się, że coś powinien zadziałać)
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź
ps. Jutro przywołam sobie świadka, aby też się wypowiedział, bo obecnie już śpi.