Znajdź zawartość

Witam Was moi mili w kolejnym wywiadzie w moim wykonaniu, mam nadzieję, że się Wam spodoba! Ty też możesz wystąpić w roli głównej! Wystarczy zrobić klik, o tutaj i wypełnić formularz! Nie ma co przedłużać, zapraszam do lektury! W roli głównej @Kasia Legenda: Kasia Pyrek Witam Cię Kasiu bardzo serdecznie. Dziękuję, że zgłosiłaś się do wywiadu i postanowiłaś przybliżyć nam swoją osobę. Na sam początek, powiedz nam coś o sobie. Hej, hej! Mam na imię Kasia, mam 22 lata, mieszkam we Wrocławiu, ale pochodzę z Ziębic (mała miejscowość oddalona 60 km od Wrocławia). Wrocław podobno bardzo piękne miasto. Studiujesz czy bardziej dałaś się porwać wirowi pracy? Zgadza się, osobiście uważam Wrocław za najpiękniejsze miasto w Polsce! Studiowałam kryminologie, ale zrobiłam sobie przerwę. Miałam zamiar wrócić, ale z czasem moje plany się zmieniły. Obecnie wyjechałam do Holandii i tu pracuję. Czyli zawsze chciałaś zostać kimś w stylu Dr. House'a haha. Dlaczego akurat taki kierunek? Co skłoniło Cię do obrania takiej drogi studiów? Powiedzmy. Od dziecka chciałam zostać policjantką, pracować w służbach mundurowych. Z czasem zaczęła mnie interesować ta mroczniejsza strona (kryminologia, patologia, medycyna sądowa). Studiowałam 2 lata, jednak z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam przerwać naukę. Później wyjechałam do Holandii i tak tu zostałam do dnia dzisiejszego. Bardzo ciekawe zainteresowanie. Kryminologia jak mniemam wiąże się z dosyć sporą wiedzą na temat, tzw. zagadek, czyli rozwiązywania wszelakich problemów, co, gdzie, jak i dlaczego tak się stało. Dr. House'a to pewnie przestudiowałaś całego haha. Taką wiedzę bardzo często zawierają książki o tematyce kryminalistycznej, czy nawet filmy. Czytałaś, oglądałaś dużo takich książek, filmów czy nawet seriali? Czy jednak bardziej kierowałaś się materiałem ze szkoły? Materiał ze szkoły to swoją droga. Przez pierwszy rok studiów zagłębiłam się w te tematy w internecie, wypożyczyłam książki, czytałam artykuły, chodziłam na różne warsztaty. Do teraz jestem aktywna osoba na różnych grupach na Facebooku o takiej tematyce. Filmy i seriale kryminalne uwielbiam! Oglądając filmy i seriale, wczuwałaś się nie raz w rolę detektywa? Wiedziałaś szybciej co mogło faktycznie się wydarzyć? A może nawet miałaś swój plan jak inaczej można było dojść do sedna sprawy? Oczywiście, że tak. Zakładam, że większość osób tak właśnie robi. Dobra zabawa. Rzadko oglądam filmy czy seriale z serii kryminalnych, ale rację muszę Ci przyznać. Wspomniałaś wcześniej, że wyjechałaś do Holandii i aktualnie tam przebywasz i pracujesz. Co było powodem wyjazdu? Pogoń za miłością czy bardziej chęć zarobienia lepszego pieniądza? Raczej chęć odskoczni, poznanie czegoś nowego. Chęć zarobienia lepszego pieniądza też się do tego przyczyniła. Znajomi, którzy mieszkają tutaj parę lat rzucili mi pomysł na wyjazd, a jestem osobą, której nie trzeba namawiać dwa razy do pewnych rzeczy, więc w sumie zgodziłam się od razu z pełną ekscytacją. Rodzice nie mieli Ci za złe, że wyjeżdżasz, że ich zostawiasz? Jakie są Twoje odczucia do tego, że tak nagle wyjechałaś i zostawiłaś znajomych i rodzinę tak naprawdę kilkaset kilometrów od siebie? Tęsknisz czasami za nimi? Nie mieli mi za złe wyjazdu bo wiedzą, że jestem osobą która zrobi i tak to, co zamierza i uszanowali moją decyzję. Myślę, że wyjazd to była bardzo dobra decyzja (szczególnie w czasach koronawirusa, gdzie w Holandii ludzie zachowują się tak, jakby go nie było a w Polsce... dramat). Tęsknie za nimi, ale zjeżdżam na urlopy, więc nie ma tragedii. Już się oswoili z tą sytuacją, chociaż po cichu już planuję powrót do Polski na stałe.. zobaczymy co z tego wyjdzie. Co tu dużo mówić, takich rodziców to trzeba kochać jak się tylko da! Jak się żyje w Holandii? Lepiej niż w Polsce, czy pomimo tylu tragicznych posunięć w naszym kraju jest u nas o niebo lepiej? Holandia jest krajem, w którym żyje się łatwiej niż w Polsce. Jednak emigracja ma to do siebie, że trzeba się nauczyć żyć i funkcjonować w niej od podstaw. To, w jaki sposób uda nam się wcisnąć w klimat zależy od wielu czynników np. od ludzi, z którymi mamy kontakt, naszej osobowości, otwartości, znajomości języka itp. Jest tu dużo pozytywnych, ale i negatywnych zaskoczeń. Z tych dobrych mogę wymienić uprzejmość. Na każdym kroku spotykasz osobę, która jest uśmiechnięta, która powie Ci cześć, a nawet życzy miłego dnia. Udajesz się do sklepu, urzędu, szpitala i jesteś potraktowany z uśmiechem i życzliwością - totalna odmiana Polski. Pierwszym moim niemiłym zaskoczeniem było to, że w Holandii jest tak kiepski chleb - poważnie! Typowa gąbką, bez smaku i z terminem do spożycia 1-dniowym. Jak dobrze, że jest tu tyle Polskich sklepów haha. Jak na teraz to daję się porwać inności nowego kraju i korzystam z życia tutaj. Do Polski wrócę, ale nie wiem na jak długo. Może na stałe, może wyjadę ponownie za jakiś czas. Dużo czynników się na to składa. Jeżeli miałabym wybierać wygodne życie - wybrałabym życie za granicą, jednak należę do ludzi sentymentalnych i może przez to wrócę do Polski. O chlebie słyszałem, że nie jest najlepszej jakości, ale tak jak wspomniałaś jest tam masa polskich sklepów, co pewnie w swój sposób ułatwia życie. Co do cen, też podobno w przeliczeniu na nasze polskie złotówki wychodzi drożej, ale jednak jak się zarabia w euro i wydaje w euro to się tego tak nie przelicza. Słyszałem, że język holenderski jest bardzo trudnym i dziwnym połączeniem języka angielskiego z niemieckim. Pochwalę się nawet, że znam aż jeden zwrot w tym dziwnym języku i jest to: do widzenia. A jak z Twoim posługiwaniem się językiem niderlandzkim? Długo się go uczyłaś? Czy bardziej przyszło to samo z siebie? A może jednak posługujesz się angielskim czy nawet niemiecki? Na początku prawie wszystko przeliczałam - i był to błąd! Teraz nie przeliczam nic, przyzwyczaiłam się do cen podanych w Euro. Język Holenderski jest ciężki, nie zamierzam się go uczyć, znam trochę słów, zwrotów i jest to wystarczające dla mnie. Posługuję się tu wszędzie językiem angielskim. Każda spotkana osoba zna język angielski - od małoletniego dziecka do starszej osoby - byłam tym mega pozytywnie zaskoczona!! Podam Ci przykład: siedziałam na ławce nad rzeką, podchodzi dwóch chłopców - na oko 8/9 lat i nagle się mnie coś pytają po holendersku, nie zrozumiałam nic. Powiedziałam po angielsku, że niestety nie rozumiem a jeden z nich (bez zająknięcia!) zaczął mówić po angielsku. Normalnie mnie wtedy zamurowało! Mają tu duży nacisk na nauczanie języka obcego. Osobiście uważam, że w Polsce powinno być tak samo, a niestety nie jest. Język angielski powinien każdy znać, nie mówimy tutaj o perfekcyjnej mowie, ale chociażby na tyle, aby przysłowiowe pi razy drzwi się dogadać. Z opowieści znajomych wiem tyle, że w niektórych lokalach właściciele czy nawet pracownicy nie chętnie porozumiewają się w języku angielskim. Wielu ludzi jak wyjeżdża do pracy do Holandii, z reguły ląduje na jakiejś uprawie czy wielkim magazynie. Jak było w Twoim przypadku? Nie spotkałam się z taką sytuacją, aby ktoś niechętnie powiedział cokolwiek po angielsku, więc ciekawe info! To fakt. W moim przypadku trafiłam 10/10. Pracuję na produkcji, praca polega na zbieraniu zamówień za pomocą wózka EPT (pojazd do poboru zamówień). Duuużo polaków, głównie młode osoby, atmosfera fajna, praca nie jest ciężka, dobrze płatna, nie mam na co narzekać, dlatego trochę już tutaj siedzę.. prawie 2 lata - wyprzedzam Twoje pytanie. O wielkiej ilości polaków też słyszałem, więc znowu nasuwa nam się problem nauczenia języka haha. 2 lata to faktycznie szmat czasu, ale jak się powodzi to dlaczego by nie korzystać. Jak wszyscy wiemy, Holandia jest znana głownie z jednej rzeczy. Jak jest Twój stosunek do depenalizacji marihuany w Holandii? Nie przeszkadza mi to, jest to mega wyróżniające dla tego kraju. Może dlatego tyle osób chodzi ulicami z uśmiechem na twarzy. Osobiście nie palę, już dawno stwierdziłam, że nie jest to dla mnie. Jednak wszystko jest dla ludzi (z umiarem!). Jestem dokładnie tego samego zdania, wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. Między innymi dlatego piękny jest ten kraj, każdy z uśmiechem na twarzy i przede wszystkim nikt się krzywo na ciebie nie patrzy jak to bywa w innych krajach, a szczególnie w naszej pięknej Polsce. Wspomniałaś, że mieszkałaś we Wrocławiu, dlaczego uważasz Wrocław za najpiękniejsze miasto w Polsce? Zwiedziłam dużo miast w Polsce, ale żadne miasto nie robi na mnie takiego wrażenia jak Wrocław. Jest to studenckie miasto, dużo młodych osób, ciągle coś się dzieje, powstają nowe budownictwa, osiedla, jest wiele mostów, dużo wody, same punkty widokowe. Przykładowo Warszawa - stolica polski, jest dla mnie taka szara i ponura. Zapraszam, przekonasz się, że jest pięknie! Tak się składa, że od kilku lat podróżuję po Polsce, co roku gdzie indziej, więc na pewno przyjdzie czas na Wrocław! Co byś nam, forumowiczom poleciła do zwiedzenia we Wrocławiu? A może jakieś bliskie tereny Wrocławia, które są warte uwagi? Obowiązkowo rynek, multimedialna fontanna, Sky Tower, Ostrów Tumski. Jest naprawdę wiele pięknych miejsc, których nie da się zwiedzić w jeden dzień. A kto tu mówi o jednym dniu? Tydzień to najmniej. Jakie jest Twoje wymarzone miejsce na ziemi? Gdzie chciałabyś zamieszkać, założyć rodzinę? Zdecydowanie Stany Zjednoczone. Spędziłam tam pół roku i jestem zakochana! Pogoda, piękne, wielkie miasta, sam klimat.. po prostu sztos! Stany też bym chciał kiedyś odwiedzić. Widzę, że jesteś światowa kobieta. Jakie kraje masz już, że tak powiem, za sobą? Jeszcze dużo przede mną, zamierzam pozwiedzać trochę świata w przyszłym czasie. USA, Norwegia, Szwecja, Niemcy, Holandia, Francja, Czechy. I to by było na tyle. Listę ładną już można z tego skleić haha. Masz rodzeństwo? Jakie są stosunki między Wami? Mam, jest nas 5. Ogólnie mam bardzo duża rodzinę, ale powracając do rodzeństwa: mam trzy siostry i jednego brata. Jedna z sióstr jest młodsza, a cała reszta starsza. Stosunki mamy bardzo dobre, na pewno lepsze niż za młodszych lat (wiadomo kłótnie, bójki.. nie zliczę ile ich było hahaha). Rozmawiamy w wolnym czasie, chętnie sobie pomagamy jak i wspieramy. Jestem zżyta ze swoją rodziną, tęsknie za nimi bardzo. Ahh, te kochane bójki między rodzeństwem, aż czasami chciałoby się do tego wrócić haha. 5 dzieci w domu to rodzice pewnie mieli bardzo dużo wolnego czasu haha. Najważniejsze w rodzeństwie jest właśnie to aby sobie pomagać i się wzajemnie wspierać, pomimo tego, że nawet w dorosłym życiu rodzeństwo potrafi się kłócić między sobą dosyć mocno. Skoro już jesteśmy przy rodzinie, chciałabyś założyć swoją? Ile byś chciała mieć dzieci? Oczywiście, ze tak! Planuje mieć dwoje lub troje dzieci. A ile przyniesie los to się okaże, ale wszystko w swoim czasie. Plany są, więc to jest najważniejsze! Odpłyniemy trochę od spraw realnych i trochę pomarzymy. Gdybyś mogła "wylądować" w dowolnym miejscu na świecie na okres jednego miesiąca z zapasem pieniędzy, gdzie by to było? Dubaj! Ciekawe miejsce. Daczego? Piękne, niewyobrażalnie bogate, największe miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Różne kultury, piękna pogoda, niezwykła przygoda. Wiecznie tętniące życiem metropolia! Lubię takie miejsca. Inaczej być nie może, widać, że jarasz się tym miastem. Pierw USA, teraz Dubaj, wysokie temperatury chyba Ci sprzyjają. Gdybyś dostała propozycję lotu w kosmos (oczywiście po udanej już takiej próbie), skusiła byś się? Raczej nie. Jestem mega pechowcem, może i próba byłaby udana, ale akurat w moim locie coś by się stało. Tego nie wiem i raczej się nie dowiemy, lecz jak to mówią, przezorny zawsze ubezpieczony. Co jest Twoim największym marzeniem? Otóż to! Dlatego podziękuje. Myślę, że patrząc na przyszłość chciałabym mieć kochają, zdrową rodzinę. Chciałabym mieć dobra, stała prace w której będę mogła się rozwijać. Można by powiedzieć, że bardzo realne marzenia! Życzę powodzonka. Jak lubisz spędzać czas wolny? Z biegiem czasu patrzy się na pewne rzeczy bardziej realnie, dojrzałym okiem. Odpoczywać, słuchać muzyki, jak jest ładna pogoda to raczej wymyślać jakieś aktywne zajęcia. Co masz na myśli mówiąc aktywne zajęcia? A picie alkoholu można pod to podpiąć? Pojechać gdzieś, pospacerować (na przykład po sklepach), spotkać się ze znajomymi. Jeżeli będziesz sączyła ze smakiem browarka podczas biegu to jak najbardziej! haha. Byłem gotowy na jakieś długie spacery po górach, pastwiskach, plażach haha, a tu takie zaskoczenie. Cóż, bywa i tak. Skoro weszliśmy w temat alkoholu co preferujesz z tych jakże wytrawnych trunków? Piwko (desperados naj), winko, whisky i przeróżne likiery. No proszę, cóż za smakoszka się nam trafiła. Najlepsze to i tak są nalewki od cioci haha. Czas aby poznać Twoje przybycie na tą wspaniałą sieć! Jak się tu znalazłaś? Kiedyś wbiłam na przypadkowy serwer i podczas gry poznałam Wandiego i Logisia, którzy zaciągnęli mnie na TS'a MH, potem namówili mnie na założenie konta na forum i została na sieci. Tak to się zaczęło! Pozdrawiam ich! To pewnie dlatego, że byłaś tak dobra i chcieli się nauczyć nowych sztuczek haha. Po przerwie wracasz do nas na forum, co Cię skłoniło do tego? I tak właśnie było! Poprzednim razem zniknęłam, bo wyjeżdżałam i chciałam sobie na spokojnie ułożyć wszystko na nowo. Trochę spraw prywatnych wtedy mi się pokomplikowało i chciałam jedynie urwać się od wszystko. I tak zrobiłam. Teraz, gdy wszystko jest w porządku, mam trochę czasu wolnego i przede wszystkim chęci - myślę, że to jest czas na powrót. Ciężko się całkowicie oderwać od Multi-Head'a, poznałam tu bardzo ciekawe osoby z którymi kontakt mam do dnia dzisiejszego. Poza tym MH jest jak rodzinka, łączy ludzi, same zloty to mega, mega sprawa i przygoda! Oj tak, żyjemy tutaj jak taka mała rodzinka, z która się dawno nie widzieliśmy, albo nawet wcale. Jak są Twoje odczucia co do MH po tak długim czasie? Zmiany wyszły na lepsze czy na gorsze? Brakuje mi niektórych osób, które nie udzielają się na forum tak, jak kiedyś. Trochę znajomości się zmieniło, mamy o wiele rzadszy kontakt niż kiedyś albo nie mamy go w ogóle. Myślę, że to jest największy minus tego. A ogólnie się ciesze z tego, ze postanowiłam wrócić na sieć. Twój powrót na sieć może i się przyczyni do polepszenia znajomości, które się pogorszyły, kto wie. Wspomniałaś o zlotach, byłaś na jakimś? Kto wie, może tak, a może nie. Sporo osób już nie ma na sieci. Tak, byłam i do dzisiaj świetnie go wspominam! Planuje pojawić się na kolejnym. Mam nadzieje, że wszystko wyjdzie po mojej myśli. O proszę, też mam w planach wypad na zlot, może się kiedyś uda. Co najlepiej z niego pamiętasz? Właśnie nie najlepiej go pamiętam hahaha. Pamiętam super osoby i na pewno bardzo dobrze spędzony czas! Zdecydowanie musiała być dobra zabawa jak Twoja pamięć nie sięga tych wydarzeń haha. Co skłoniło Cię do wybrania się właśnie na zlot? Poznanie osób na żywo. Sam wiesz, to zupełnie co innego niż kontaktowanie się jedynie przez internet. Sama ciekawość jest mega duża. Tu się zgodzę, strzelić browarka czy innego mocniejszego trunku z wyższą półką naszego forum, to musi być sama przyjemność! Jaką radę byś dała osobie przed tak dobrą imprezą? Z każdą osobą się dobrze rozmawiało, raczej nie zwracałam uwagi z kim się napić "bo on jest wyżej na sieci". Dobrze zaopatrzyć się w alkohol i dobrą zabawę! haha Nic tylko się tam pakować! Na jakim serwerze na naszej sieci można Cię spotkać najczęściej? Only DD2, FFA. Zapraszam! Czyli standardowo zostajemy przy cs 1.6, a co z cs:go? Nie podoba Ci się czy jednak klasyka to klasyka? W życiu! Do GO wracam przede wszystkim. W 1.6 na pewno będę rzadziej grać. Osobiście grając w go nie byłem w stanie wrócić do 1.6, strasznie ciężko było się przenieść. W jakieś gry jeszcze grasz? Nie. Tylko cs. Coś byś zmieniła na serwerach na których grasz? Raczej nie mnie to oceniać, a stałym graczom. Na serwerach gram rzadko, wolę mixy, turnieje. A jak z forum? Trochę już jesteś po powrocie, coś byś zmieniła czy jest dobrze tak jak jest? Myślę, że jest dobrze. Sporo rzeczy się pozmieniało i jeszcze się przyzwyczajam. A jak było z "przyjęciem" na forum? Miło zostałaś powitana? Tak. Szybko załapałam kontakty z poznanymi tam osobami i szybko się oswoiłam. Miło słyszeć takie rzeczy. Zmieńmy troszkę temat i przejdźmy do troszkę innych rzeczy. Jakiego rodzaju muzyki słuchasz? Słucham wszystkiego co tylko wpadnie mi w ucho. Nie lubię ograniczać się do jednego rodzaju. Skąd ja to znam haha. Wiem, że może być ciężko, ale proszę Ciebie o jedną ulubioną piosenkę. O jeju, nie mam jednej ulubionej. Ale może podzielę się taką do której mam jakiś sentyment i towarzyszy mi niezmiennie od paru lat. Panie i Panowie - mega zdolny oraz zabójczo inteligentny - Dawid Podsiadło! Muzykę już mamy, więc można odhaczyć haha. O filmach trochę już wcześniej rozmawialiśmy, ale może jeszcze jakiś gatunek zawładnął Twoim sercem? Dramaty, melodramaty, filmy kryminalne, thrillery to raczej moje faworyty, ale zdarza się, że obejrzę coś z innej beczki. Całkiem spory wybór, masz jakiś ulubiony film Lub serial? Nigdy nie potrafiłam wybrać jednego ulubionego filmu czy serialu. A co do serialu to jedynie mogę polecić: Dom z papieru, Suits, Lucyfer, Gra o tron. Z całego serca! Dom z papieru i Grę o tron z bardzo wielkim zaciekawieniem oglądałem, nic mnie tak nie wciągnęło jak te dwa seriale. Posiadasz prawo jazdy? Albo chciałabyś je zrobić? Posiadam prawo jazdy. Wszystko zdane za pierwszym razem! Nic tylko pogratulować! Masz swój samochód czy przemieszczasz się autem rodziców, znajomych czy może rodzeństwa? Mam swój samochód. Czym się wozisz? Chwilowo opelkiem, ale niedługo przesiadam się na wymarzona Audi a3. Audi a3 jest Twoim dream carem? Czy jednak coś innego zawładnęło Twoim serduchem? Od zawsze moje serce należy do a3! Co sprawiło, że akurat ten samochód jest Twoim dream carem? Nie za duży, nie za mały- taki w sam raz. Sam wygląd mi się podoba. Za wielki to on nie jest, fakt; brzydki również nie jest, jeszcze jakby przyciemnić szybki, miodzio. Wymarzone cztery kółeczka poznaliśmy, oby służył Ci jak najdłużej! Masz jakieś zwierzątko domowe? Nie mam, ale jak wrócę do Polski to chciałabym mieć pieska. Dlaczego akurat pieska? Nie lubisz kotków? Nie lubię. Jak pupil to tylko piesek. Wyczuwam tutaj dramę z ulubieńcami kotów haha. Lubisz pieski, więc tego pytania nie da się ominąć; jak odniesiesz się do tego, że w krajach azjatyckich mięso psa czy nawet kota traktowane jest jako przysmak? Fu! Nawet nie chce o tym myśleć. To już jest przesada. Trochę niesmacznie rozpoczęliśmy temat kulinariów, ale myślę, że to nam w niczym nie przeszkodzi. Jaką kuchnią się lubujesz? Uwielbiam kuchnie Polska i Włoska. Nie jestem osoba wybredna, raczej każde danie zjem. Nie ograniczam się w smakach, lubię poznawać nowe smaki i kuchnie. Piękne kuchnie, to trzeba przyznać. Polska kuchnia, pomimo znajomości z klasycznego schabowego, ma bardzo dużo dobrych i ciekawych smaków. O kuchni Włoskiej nie ma co za dużo mówić, bo sama w sobie mówi dużo za siebie. Jakie potrawy doprowadzają Twoje kupki smakowe do orgazmu? Jak chodzi o kuchnię Polska, to moje serce należy do typowego schabowego z ziemniaczkami! Uwielbiam makarony podawane z przeróżnymi składnikami. Ogólnie jestem osoba, która w daniu musi mieć mięso, rzadko kiedy jem posiłek bez mięsa. Danie bez mięsa to jak kanapka bez masła haha. Dobrze zrobiony makaron z dobrze dobranymi składnikami to jest piękno samo w sobie. A jak z owocami morza? Bardzo lubię owoce morze. Pamiętam, że jak byłam w Norwegii to nawet sama przyrządziłam własnoręcznie wyciągniętego z wody kraba, był bardzo dobry! O kurcze, nic tylko pogratulować takich zdolności! Owoce morza nie należą do najprostszych w przygotowaniu, ale dobrze zrobione smakują jak ambrozja. Zdarzyło Ci się jeść coś, co nie wyglądało za smacznie, ale smakowało bardzo obłędnie? Ślimaki i żabie udka. Dla niektórych to nawet nie brzmi smacznie haha. Właściwie jak to smakuje? Pewnie nie tylko ja jestem ciekaw smaku tych potraw. Hmm... ślimak smakuje podobnie do grzybów, a żaba podchodzi pod kurczaka haha. Grzyby i kurczak, brzmi ciekawie, ciekawe czy innym też tak smakowało haha. Jakiej kuchni chciałabyś spróbować, ale nie było Ci dane? Myślę, że typowej kuchni wietnamskiej. Cechuje ją wyrazisty smak i intensywny zapach. I wszystko świeże - owoce, warzywa, przyprawy. A nie jakieś mrożonki. Za mną też chodzi kuchnia wietnamska, lubuję się w bardzo wyrazistych smakach. Osobiście spróbował bym jeszcze kuchni tajskiej, którą również cechuje mega wyrazisty aromat. Pojęcie o kuchni da się zauważyć w Twej osobie, lubisz sama sobie coś upichcić? Eksperymentujesz w kuchni? Uwielbiam przebywać w kuchni, lubię sama wymyślać różne połączenia smakowe. Wychodzi świetnie. Taka kobieta to skarb! Twój mąż będzie pewnie w siódmym niebie. Nie myślałaś nigdy aby pracować w gastronomii? Z takimi smakami i takim zaangażowaniem pewnie szybko byś znalazła odpowiednie stanowisko. Nie myślałam nad tym, nie chciałabym pracować na takim stanowisku. Ograniczam siebie do gotowania w domu, starczy. Praca na kuchni w całkiem sporym lokalu, brzmi całkiem trudno, ale nie zawsze tak jest. Wiem to z własnych doświadczeń. Dlaczego akurat byś nie chciała pracować na kuchni, np. w 5 gwiazdkowym hotelu czy znanej przez wszystkich restauracji? Praca w takim miejscu jest raczej dla osób, dla których gotowanie to już dość spora część życia. Osoby takie mega pracują aby dostać się na takie stanowisko. Ja czuję się dobrze gotując dla siebie i dla bliskich. Poza tym to jest rzecz, którą lubię a nie jest to moje mega wielkie zamiłowanie. Wolę zostać na domowym gotowaniu. W domu też można być bardzo dobrym kucharzem, to fakt. Twoim bliscy na pewno nie narzekają haha. Praca w gastronomii faktycznie wymaga bardzo wielu poświęceń. Chętnie gotujesz dla rodziny, znajomych? Jakie jest ich zdanie na temat Twoich zdolności kulinarnych? Myślę, że raczej nie mają zdania. Lubię i chcę - to mogę coś ugotować. Krótko mówiąc, na domówkach z Tobą wykwintnego jedzonka na pewno nie zabraknie haha. Znamy już Twoje zamiłowania kuchenne, dowiedzieliśmy się o Tobie bardzo dużo, przejdźmy może bardziej do luźniejszych pytań. Film wolisz obejrzeć w domu przy piwku z paczką znajomych, czy bardziej skoczyć do kina i po seansie wyskoczyć na jakąś mała imprezkę lub do pubu? Zdecydowanie druga opcja, ale bywają dni, gdzie wolałabym posiedzieć w domu niż gdziekolwiek wyjść. Każdy pewnie miewa takie dni. Lubisz adrenalinę? Skoczyła byś z bungee lub spadochronu? A może, jakiś ekstremalny rollercoaster? Zdecydowanie tak. Skok ze spadochronem to moje marzenie, które planuję zrealizować w najbliższym czasie! Jak już uda Ci się przeżyć, to czekam na relację haha. Mi też się marzy, może kiedyś uda się spełnić. Gdybyś miała do wyboru samochód marzeń, za który nie musisz płacić do końca życia albo mieszkanie w wymarzonym miejscu, ale tylko przez kilka lat za darmo, co byś wybrała? Mieszkanie w wymarzonym miejscu. Z czasem, na samochód można się dorobić(albo i nie haha). A mieszkanie w wymarzonym miejscu to okazja, która rzadziej się zdarza. To się zgadza, lecz samochód i dom trzeba utrzymać, trzeba by było ładne pieniążki zarabiać aby utrzymać taki domek, no chyba, że wymarzonym miejscem byłby mały domek w polskiej wsi na Podlasiu haha. Wolisz grę na konsoli czy częściej korzystasz z pc? Wolę pc, zdecydowanie. Ciężko mi się gra padem, nie ogarniam co i jak haha. Jedni są uzdolnieni do gry na konsoli, drudzy do gry na pc. Co myślisz o podróży na Marsa? Świat jest gotowy na takie wydarzenie? Świat tak pędzi do przodu z całą technologią, że myślę, że jeszcze trochę i będzie gotowy na takie wydarzenie albo i nawet wydarzenia! A co sądzę, hm.. jest to mega duże posunięcie i tylko nieliczni się na to będą pisać, tak myślę. Tym pięknym akcentem nasz wywiad dobiegł końca. Dziękuję Ci Kasiu za to, że sama się do niego zgłosiłaś! Bardzo miło mi się z Tobą gawędziło. Na sam koniec chciałabyś kogoś pozdrowić? Dziękuję również za poświęcony czas i za bardzo dobry wywiad! Pozdrawiam całą sieć! A w szczególności: @Missia, @Knopa, @LOLSON, @Bene, @Consecuente (a niech stracę siermięgo), @Maysteroo, @wandi, @MARCINKSYS, @LOVASSS i oczywiście Ciebie - za ten bardzo dobry wywiad!