Skocz do zawartości

Młodziutki<3


SZEVA

Rekomendowane odpowiedzi

Nick cheat'era: Młodziutki<3
Godzina, data zdarzenia: 11:00, 07.10.2022
 Mapa: fun_de_mirage
Serwer: Only Mirage #1
Link do demka: GOTV
STEAM_ID: STEAM_0:1:720428051
Uzasadnienie: Ewidentny wallhack.

Polecam używać komendy demo_gototick "x" aby wygodniej przechodzić do wybranych przeze mnie momentów.

Czas / demo_gototick / Komentarz:
2:55 - 22401 -  Słyszał mnie i widział moją nogę, jednak nikt nie wcelowuje się w ten sposób śledząc kroki przeciwnika.
3:33 - 27262 - Rzucił smoke'a przez którego śledził moją pozycję, a następnie spodziewał się gdzie i kiedy wychylę. Równie dobrze mogłem przyjść od strony drewna, a tym się nie przejął.
3:56 - 30316 - To, że wychylę od rampy było oczywiste, jednak doskonale wiedział, że wskoczyłem na drewno a następnie śledził mnie celownikiem przez ścianę.
5:00 - 38453 - Chwilę wcześniej zabiłem go na "kanapce" więc przejął bota. Podłożyłem bombę i koleś nie miał prawa wiedzieć gdzie jestem. Zabił mnie wychylając na pixel ówcześnie "sprawdzając" wszystkie pozycje.
7:14 - 55557 - Szybki strzał w bota przez mała lukę, zdarza się fakt. Ale intryguję mnie jego zachowanie gdy zostałem sam. Wiedział, że idę od rampy bo mnie było słychać i zabiłem jego kolegę, jednak jego machanie celownikiem i to, że przyzoomował gdy akurat miałem wychylić jest lekko mówiąc dziwne. Idąc dalej - chciałem go zaskoczył nieoczywistym peek'iem z góry, jednak obaj chybiliśmy. Z czego on dwa razy wiedząc, że dalej tam stoję (XD). Następnie chciałem fake'ować podkładanie bomby co się udało, gdyż jegomość od razu rzucił się na mnie z kosą. Sytuacja wygląda jeszcze ciekawiej gdy ten po zobaczeniu przez ścianę, że chcę go zaskoczyć od razu spanikował i uciekł do tyłu. Pomijam jego chybionego flick'a przez ścianę, bo jeśli nawet nie miał prawa wiedzieć, że tam stoję to odruch w miarę naturalny. Cóż, kolejnego strzału nie chybił wychylając wcelowanym prosto na mnie.
8:13 - 63137 - Non-stop chodzę rampą więc wiadomo, że się mnie tam spodziewał. Ba! Nawet wlazłem w jego mołotowa. Jednak ten prefire z awp był czymś nienormalnym. Cóż, nie udało mu się - szybka likwidacja szkodnika.
10:56 - 84000 - Meh, kto w takiej pozycji trzyma celownik na skrzyni? Oczywiste jest to, że zerkał przez ścianę gdzie jestem. Niestety nawet to mu nie pomogło.
14:27 - 111091 - Szybki wjazd pałacem, spoko. Wcelowywanie się przez ścianę zanim mnie zobaczy, nie spoko.
15:30 - 119117 - Zabiłem bota z jego drużyny więc powinien wiedzieć tyle, że jestem na A. "Normalne", że spogląda na mnie przez ściany w dżungli nie przejmując się potencjalnym peek'iem z CT. No i fakt, że wchodzi na bombsite z kosą w łapach dalej spoglądając gdzie jestem - cudo. Jednak kolejna porażka w jego wykonaniu.
17:10 - 131945 - Nic nadzwyczajnego, po prostu chciałem się pochwalić jak go skasowałem. Wspaniałe uczucie.
Kolejne rundy dawałem mu się kasować jak dzieciak. Bywa.

Reasumując - koleś jest do odstrzału, a ja kocham się rozpisywać. Cóż, mam nadzieję, że dzięki temu wygodniej się oglądało demko. Pozdrawiam. =)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...