Gość Guest Napisano 5 Marca 2015 #285430 Udostępnij Napisano 5 Marca 2015 [align=center] [/align] Imię : Mateusz Wiek : 16 Kontakt [steam/Gadu-Gadu] : perszing1990 Staż na forum : Imię: Doświadczenie w pełnieniu podobnej funkcji : Byłem już redaktorem na cs-jump, nie reklamuję - projekt już upadł chyba. Miałem tą range nie raz na serwerach role play, na devgamingu i myślę więcej się czym chwalić nie mam. Twoje osiągnięcia na forum Multi-Head.pl : Konto założyłem wczoraj albo przedwczoraj, wiem.. już nie spełniam jednego warunku jednak myślę że nie wszędzie przyczepiają się tak bicia postów. Uważam to za rzecz bezsensowną, nie mam na forum gdzie się wypowiadać, a nie chce mieć ładnej cyfry dzięki działowi przywitań, dzięki postom typu "jestem na tak", jeżeli zgadzam się na przykład z jakąś propozycją naciskam lubię to, nie lubię spamu. Znajomość zasad pisowni ortograficznej, stylistyki, gramatyki [x/10] : Posiadam problemy z wstawianiem przecinków, kropek.. z interpunkcją, jeżeli chodzi o ortografię to myślę że ta nie leży. Oceniał się nie będę, nie chce ocenić się za wysoko. Ilość wolnego czasu na pełnienie funkcji Redaktorskiej : Zależy od wielu czynników.. chociażby od nastroju, weny twórczej.. od pingu, jeżeli ten będzie niski to wiadomo co będę robił. Gdy będą jakieś wydarzenia ciekawe to myślę że będę w stanie poświęcić dwie, trzy godziny. Myślę że jest to jeden z lepszych artykułów który znalazł się na głównej stronie. Ostatnie rotacje w rodzinie Catruglio przyniosły progres dla rządowej gospodarki spowodowane kłopotami wewnątrz naszej sprawy. Przepływ niezarejestrowanej gotówki stawał się coraz mniejszy ze względu na to, że boss rodziny w Los Santos zwany również z ulicznego przydomka jako 'Doc' strasznie podupadł na zdrowiu. Z potajemnych źródeł donosi się, że Lenny Catruglio ma problemy ze stawami, ale to nic w porównaniu w jakiej kuriozalnej sytuacji stawia go ostatnia diagnoza znanego ordynatora Stanley Connora z Florydy. Mówi się, że Catruglio jest we wczesnym etapie zaniku mięśni. Habilitowani profesjonaliści w dziedzinie amerykańskiej medycyny twierdzą, że jeden z ostatnich i najstarszych bossów Cosa Nostry może skończyć na wózku inwalidzkim. Informacje nie są potwierdzone, ale skoro jedna z najważniejszych osób w dzisiejszej Cosa Nostrze ląduje u najlepszych specjalistów, nas czytelników ta sytuacja stawia w jednoznacznym świetle - mówi wyspecjalizowany redaktor śledczy Harrison Nicholas Herman zajmujący się przestępczością zorganizowaną. [align=center][/align] [align=center] Na zdjęciu od lewej Vincent Bianchi oraz Leonard "Doc" Catruglio [/align] To nie ostatnie informacje o zmianach w strukturze mafijnej. Vincent Bianchi czeka na długi i wyczerpujący proces w sprawie nagminnych wymuszeń nieruchomości, pojazdów i wartościowych papierów. Prokurator okręgowy Craig Harris, który od dawna zajmuje się sprawą rodziny Catruglio przy wywiadzie lokalnej telewizji obciążył Vincenta trzydziestoma dwoma zarzutami, które mówią o przeprowadzaniu czynnego procederu lichwiarstwa na terenie stanu Kalifornia. Na czas przed procesem sąd postanowił, że Vincent pozostanie w domu bez możliwości wyjazdu z miasta. Bardzo podobnie do 'Doca' Catruglio, który został oskarżony o malwersację i przewóz drogich zegarków marki Cartier, perfum Hugo Boss czy samych torebek z Diora bez opłacania CŁA. Statystyki mówią, że kilkanaście osób współpracujących z ludźmi Catruglio ze straży granicznej, które nie sprawdzały zawartości furgonetek - otrzymały te same zarzuty. Jednak ze względu na kiepski stan zdrowia mężczyzny sąd orzekł, że Catruglio zostanie poddany aresztowi w domu - co zresztą jest mu na rękę. Nastąpiły nowe czasy dla współczesnej Cosa Nostry. Czasy w których młode pokolenie pokaże czy szacunek, honor i sprawiedliwość będzie nadal dewizą włoskich przestępców. Za sterem tonącej łajby stanął John Galante, który wcześniej był kapitanem w hierarchii rodziny. To jeden z najbardziej znanych dostawców, dystrybutorów i przemytników broni palnej w południowej Kalifornii. W 2012 roku działał jako powiązany z rodziną Catruglio równocześnie zajmując się kontrolowaniem siatki zbrojnej na południowym wybrzeżu. John współpracował z Corrado ''Marbles'' Fagioli - ówczesnym Consigliere rodziny, który został skazany za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. John nie był zwolennikiem metod Corrado, bardziej odpowiadał mu styl Bianchiego, który był znany z konsekwencji i systematyczności w swoich działaniach. Na zdjęciu od lewej John ''Johnny G'' Galante oraz Phillip ''The Big Philly'' Cassano John wraz z szybkim awansem w hierarchii mafii miał swoich przyjaciół i wrogów, którzy mieli większy staż w rodzinie i nie mogli się pogodzić z sukcesem Galante. Jednym z przyjaciół Johna był Francis ''Bullseye'' Gardini, który był w ekipie Johna razem z Gerardem ''Knucklesem'' Defosco. Frank był przebiegły i mściwy, wcześniej spożywał duże ilości alkoholu i narkotyków. Był znany na ulicy z drastycznych pobić, łamań nóg, rąk, przetrącania karków, co w świetle mafii było nazywane ,,lekcją pokory''. Inną kwestią było ściąganiearrow-10x10.png długów na poczet swojego kapitana. W Ameryce Łacińskiej mówiono na to ,,danina''. Po wszystkich zatrzymaniach, wydarzeniach i zatargach w rodzinie Catruglio, sytuacja wydaje się być klarowna. Gerard Defosco stał się coraz częściej widywany w towarzystwie Galante. Phillip Cassano o którym mówi się najmniej twierdzi się, że jest długoletnim, bliskim wspólnikiem rodziny. Dlaczego się mówi najmniej? Podobno Phillip prowadzi działania na terenie innego stanu reprezentując imię Galante. John postawił na bardziej imperialną działalność rodziny, celem poszerzenia wpływów na innych kontynentach. Wracając do Gerarda Defosco to od lat aktywny w strukturach mafijnych żołnierz, który z końcem roku 2009 stał się czynnie uczestniczącym w zorganizowanej grupie przestępczej - mówi się, że to była jego ,,złota era''. Głównie widywany w towarzystwie Blaise Apologouisiego (jego dawnego kapitana, którego jak się mniema, darzy sentymentem). Zaliczył krótką odsiadkę w więzieniu federalnym Leavenworth w związku z aktem RICO skierowanym przeciwko zorganizowanej przestępczości. Mediom znany jako człowiek nie wychodzący z cienia i nie szukający rozgłosu. Przez ostatnie miesiące Defosco zniknął z radaru ścigania, choć jak twierdzi Jerry Capeci (jeden z najbardziej cenionych ekspertów w dziedzinie zorganizowanej przestępczości, autor wielu książek) to tylko zasłona dymna dla wewnętrznej restrukturyzacji do której doszło w rodzinie Catruglio po aresztowaniach. Na zdjęciu od lewej John ''Johnny G'' Galante, Frank Cenerazzo oraz Michael ''The Steel Mick'' Zuccaro Wiele do myślenia pozostawiają jeszcze dwie sylwetki mężczyzn, którzy w ostatnim czasie stali się rozpoznawalni w świetle mafii. Jednym z nich jest Frank Cenerazzo, czterdziestoletni powiązany z rodziną Catruglio. Z naszych informacji wynika, że przez długi okres czasu Frank nie był doceniony za rządów 'Doca' Catruglio. Na przeciw temu wychodzą świeże informacje, które uzyskaliśmy w przeciągu kilku ostatnich dni. Z wykonanych zdjęć wynika, że Frank Cenerazzo często przebywa w obecności takich osób jak John Galante, Gerard ''Knukles'' Defosco czy sam Phillip Cassano. To stawia w jednoznacznym świetle pozycje Cenerazzo. Drugim powiązanym z półświatkiem, już mniej rozchwytywanym przez reflektory paparazzi jest Michael Zuccaro. Przez swoje okulary z pogrubioną nasadą, zyskał przydomek od prasy 'The Steel Mick'. Mimo, że mówi się o nim mało to pod koniec 2014 roku zostały mu postawione zarzuty za morderstwo. Sprawa została umorzona z braku dowodów balistycznych i poszlak na ciele denata. Na razie nie wiemy zbyt wiele o nowych, wschodzących gwiazdach mafii, ale musimy trzymać się na baczności, bo Cosa Nostra znowu wraca po swoje. Jerry Capeci w jednym ze swoich wywiadów powiedział; ,,Nieważne ile osób zginie, nieważne ile osób zostanie aresztowanych, zawsze znajdzie się ktoś, kto pchnie to dalej. Cosa Nostra nigdy nie zginie. Musieliby wybić całą populację Amerykanów z włoskimi korzeniami, Sycylię i Neapol razem wzięty. To jest nieprawdopodobne''. W obecnych czasach uważa się, że Cosa Nostra to najpotężniejsza organizacja w USA, która służy jako wzorzec strukturalny dla innych, pomniejszych grup. Czy ta organizacja przetrwa kolejną dekadę? To najdłużej istniejąca organizacja od zarania dziejów. Miejmy nadzieję, że FBI nie spuści ani na chwilę oka z przestępców, którzy są na wolności - pisał dla was Donald Stanford. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Teez. Napisano 5 Marca 2015 #285438 Udostępnij Napisano 5 Marca 2015 ***Wiadomość wygenerowana automatycznie***Witaj. Twoje podanie zostało odrzucone przez administratorów. Oznacza to, iż nie zostałeś przyjęty na stanowisko Redaktora. Uzasadnienie: Nie spełniasz kryteriów. Jeśli się z tym nie zgadzasz skontaktuj się z moderatorem lub administratorem, w celu ponownego otworzenia tematu. Pozdrawiamy, Administracja Multi-Head.pl. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi