Śmieszne jest to, że jak już diesel ma 300-400k na liczniku to już jest beee bo ma tyle i tyle przebiegu. Ludzie śmiać się chce No jeżeli kupujesz grabiarkę za 20 tyś to wiadome, że musisz do niego dołożyć, bo chcecie mieć jak najnowszy za cenę złomu, typowa polska mentalność. Zamiast kupić za te 20 tyś 2005r kup 2002-3, starszy model, a będzie na pewno w lepszym stanie i nie dołożysz do niego 3k tylko 500zł na oleje filtry i opłaty, ewentualnie rozrząd jeśli nie ma na łańcuchu. Mój poczciwy 1.9 ma już jakieś pół miliona i dalej zawstydza nie jedno nowsze auto
Ps. nie patrz na przebieg tylko ogólny stan pojazdu ten z pół milionowym przebiegiem, może być lepszy niż ten co ma 200 tyś
Ps2. 80% są kręcone diesel czy benzyna, ludzie chcą 20 letnie auto z przebiegiem 150k no to mają, a jak ma 300 to już zły.