-
Liczba zawartości
414 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Aktywność reputacji
-
Gunia otrzymał reputację od MlodyToJa → Wspomnień czas - czyli przypomnijmy sobie gry i zabawy z dzieciństwa. :)
Witajcie! W tym artykule chce co niektórym przypomnieć czasy w których nie siedziało się przed komputerem, laptopem, tabletem, tzw. "plejce" czy też z telefonem w ręku, tylko podwórka były zapełnione dzieciakami, a i zabawy były super.
Wróćmy więc do czasów, gdzie czas po szkole lub w trakcie trwania wakacji, spędzało się na podwórku aż do wieczora przy super zabawach. No właśnie zabawach? Do czego zmierzam, a mianowicie do tego, byśmy sobie przypomnieli wspólnie jak fajnie spędzaliśmy kiedyś czas przy tych zabawach/gierkach. Wypowiedzcie się, czy grywaliście lub bawiliście się... Zaczynajmy!
1. Guma - czy jest na tej sali ktoś, kto nigdy nie grał w tzw. gumę? Niech żałuję. Pamiętam, że kupowało się gumę do skakania w kiosku, dwie osoby stały naprzeciwko siebie z rozciągniętą taką gumą i zahaczoną za kostki. A osoba trzecia, wykonywała różne zadania skacząc na gumę i jak jej się udawało, to było coraz trudniej, bo guma szła coraz wyżej i trzeba było coraz wyżej skakać.
2. Bierki - jedna z najlepszych gierek tamtych czasów. W bierkach chodziło o to, by uzbierać jak największą ilość patyczków - różniących się kształtem i kolorem. Halo halo, żeby nie było tak łatwo, oczywiście nie można było poruszyć żadnego z pozostałych patyczków, bo jeśli się poruszyło, to niestety kolejna osoba poszła w ruch, a Tobie szansa przepadła. Oczywiście za poszczególne patyczki przyznawało się pkt, dokładnie nie pamiętam ile za który, ale czas spędzony przy bierkach - to czas na pewno nie stracony!
3. Chowany - któż z nas nigdy się nie bawił w tzw. chowanego? Otóż przez obecne czasy, gdzie telefony i komputery mają przewagę nad dzieciakami, znajdziemy jeszcze mnóstwo dzieciaków, którzy się w tą zabawę nie bawili. A zabawa polegała oczywiście na tym, że jedna osoba liczyła przykładowo do 50, a pozostałe osoby chowały się po całym podwórku (nie opuszczaliśmy swojego podwórka, bo za dużo szukania by było, a i tak kryjówki były tak mocne, że osoba szukająca miała problemy ze znalezieniem niektórych).
4. Klasy - jeszcze z jakieś 5 lat temu w sumie widywałam narysowane kredą bądź też jakimś patykiem pola, przypominające mi czasy dzieciństwa, a mianowicie zabawę w tzw. klasy Kreda kojarzy Ci się ze szkołą? Ojoj, starszym niekoniecznie. Dokładnie nie pamiętam zasad, ale wiem, że trzeba było rzucać kamykiem i jeśli się trafiło to skakało się dalej (na jednej nodze), aż do końca, a następnie zawracało i na końcu zabierało tego kamyczka z powrotem. Nie opisałam może tego jakoś super, więc zabawa mogłaby nie zachęcić, ale gwarantuje, że było warto skakać.
5. Podchody - przy tej zabawie człowiek się naśmiał z pozostałych. Zabawa polegała na podzieleniu się na dwie grupy i pierwsza z grup musiała się gdzieś schować przed tą drugą, oczywiście pozostawiając za sobą ślady w postaci strzałek z czego się dało (z reguły służyła tutaj znów jak w grze w klasy - kreda) i gdzie się dało (np. na drzewie, chodniku - niekoniecznie widoczne na pierwszy rzut oka, dla utrudnienia).
6. Gra w zbijaka - do dziś w sumie pewnie znana większości, gdyż w szkołach się gra na wf-ie. Ale jeśli oczywiście ktoś nie zna tej gry, to chętnie napiszę o co chodzi, bo dużo co do tej gry nie trzeba pisać. W skrócie, to należy zebrać dwie drużyny i najlepiej grało się na jakimś boisku lub na podwórku podzielonym jakąś linią, za którą przeciwnik nie może wyjść. A zmierzając do tego o co właściwie chodziło, to jak sama nazwa mówi, chodziło o zbijanie po kolei ludzi z przeciwnej drużyny trafiając w nich piłką, jeśli ją złapał to miał szansę na szybką reakcję - czyli zbicie Tobie kogoś z drużyny, jeżeli został trafiony i piłka upadła na ziemie, to odpadał i schodził z boiska.
7. Gra w chińczyka - do dziś jest popularną rozrywką przy spotkaniach z przyjaciółmi czy też z rodziną. Gra przeznaczona dla góra czterech graczy, gdyż tyle jest z reguły pionków. Gdy już wybierzemy sobie dany pionek, ustawimy się na swoich polach czyt. kolorach, to następnie rzucamy kostką, jeśli trafimy 6, to wychodzimy i rzucamy jeszcze raz. Im częściej 6, tym szybciej trafisz do domku, jak dojdziesz czterema pionkami i nikt Cię nie zbije po drodze, to możesz skakać z radości i podziwiać grę pozostałych uczestników.
8. Raz, dwa, trzy, Baba Jaga, patrzy! - któż nie pamięta tej wyśmienitej zabawy, jaką była Baba Jaga? A na czym polegała, a na tym, że jedna z osób z pośród najlepiej sporej grupki stała odwrócona do nich w dosyć dużej odległości, a następnie pozostali gracze musieli podbiec jak najbliżej tzw. Baba Jagi, do póki nie padło hasło "raz, dwa, trzy, baba jaga, patrzy"... Po tym haśle, gracze musieli stać bez ruchu, a tzw. Baba Jaga musiała zrobić wszystko by ktoś się poruszył czy uśmiał, wtedy musiał wrócił do "linii startu". Jeśli któremuś z graczy udawało się podbiec do Baba Jagi dopóki była odwrócona i dotknąć jej, to wtedy zajmował jej miejsce.
9. Gra w trzepak - kto pamięta te czasy, gdy trzepak nie służył tylko do trzepania dywanów, ale przede wszystkim do zabawy na nim. Gra w trzepak nie wiem jak u Was, ale u mnie, polegała na tym, że była nas jakaś grupka dzieciaków i kto po odliczonym czasie przykładowo 30s, nie zdążył wejść na trzepak, ten czekał aż pozostała grupka dzieciaków skończy.
10. Państwa i miasta - w obecnych czasach w sumie nadal sporo ludzi się w to bawi. Do tej gry nie potrzeba było dużo, bo aż - kartkę i długopis, no i choć odrobinkę coś wiedzieć. Niby nic, a jednak tak wiele i człowiek nie znał wtedy pojęcia "nuda", gdzie w obecnych czasach niestety często można usłyszeć z innych ust "ale nuda".
Jest oczywiście wiele innych zabaw i gier, które pamiętam, ale niekoniecznie ich zasady już, więc nie będę się na ich temat "rozpisywać".
Pozdrawiam
-
-
Gunia otrzymał reputację od ARNOLD KOPYTO → #201 - Pytanie Dnia
Jeśli już bym miała taką możliwość, co jak wiemy jest oczywiście niemożliwe, to chciałabym być niewidzialna, ale nie tak na stałe... Tylko w wybranych przez siebie momentach. Fajnie by było tak nie raz pojawiać się przy kimś o kim pomyślimy i zobaczyć co porabia. ?
-
Gunia otrzymał reputację od elo elo 350 → #201 - Pytanie Dnia
Jeśli już bym miała taką możliwość, co jak wiemy jest oczywiście niemożliwe, to chciałabym być niewidzialna, ale nie tak na stałe... Tylko w wybranych przez siebie momentach. Fajnie by było tak nie raz pojawiać się przy kimś o kim pomyślimy i zobaczyć co porabia. ?
-
Gunia przyznał reputację dla elo elo 350 → Wspomnień czas - czyli przypomnijmy sobie gry i zabawy z dzieciństwa. :)
WOW! Gunia jak widzę Twoje starania, to sam mam ochotę takie coś odpierdzielić I chyba zrobię, ale nie teraz za********e Ci to wyszło, pod koniec miesiąca zgłoszę się do Ciebie
Pozdrawiam, elo elo 420
-
Gunia przyznał reputację dla Squb GO:MOD → Wspomnień czas - czyli przypomnijmy sobie gry i zabawy z dzieciństwa. :)
Bardzo fajny artykuł, aż mi się dzieciństwo przypomniało kiedy właśnie tak spędzałem mój czas. Oczywiście plusik dla Ciebie.
-
Gunia otrzymał reputację od RYBSON #URLOP → Wspomnień czas - czyli przypomnijmy sobie gry i zabawy z dzieciństwa. :)
Witajcie! W tym artykule chce co niektórym przypomnieć czasy w których nie siedziało się przed komputerem, laptopem, tabletem, tzw. "plejce" czy też z telefonem w ręku, tylko podwórka były zapełnione dzieciakami, a i zabawy były super.
Wróćmy więc do czasów, gdzie czas po szkole lub w trakcie trwania wakacji, spędzało się na podwórku aż do wieczora przy super zabawach. No właśnie zabawach? Do czego zmierzam, a mianowicie do tego, byśmy sobie przypomnieli wspólnie jak fajnie spędzaliśmy kiedyś czas przy tych zabawach/gierkach. Wypowiedzcie się, czy grywaliście lub bawiliście się... Zaczynajmy!
1. Guma - czy jest na tej sali ktoś, kto nigdy nie grał w tzw. gumę? Niech żałuję. Pamiętam, że kupowało się gumę do skakania w kiosku, dwie osoby stały naprzeciwko siebie z rozciągniętą taką gumą i zahaczoną za kostki. A osoba trzecia, wykonywała różne zadania skacząc na gumę i jak jej się udawało, to było coraz trudniej, bo guma szła coraz wyżej i trzeba było coraz wyżej skakać.
2. Bierki - jedna z najlepszych gierek tamtych czasów. W bierkach chodziło o to, by uzbierać jak największą ilość patyczków - różniących się kształtem i kolorem. Halo halo, żeby nie było tak łatwo, oczywiście nie można było poruszyć żadnego z pozostałych patyczków, bo jeśli się poruszyło, to niestety kolejna osoba poszła w ruch, a Tobie szansa przepadła. Oczywiście za poszczególne patyczki przyznawało się pkt, dokładnie nie pamiętam ile za który, ale czas spędzony przy bierkach - to czas na pewno nie stracony!
3. Chowany - któż z nas nigdy się nie bawił w tzw. chowanego? Otóż przez obecne czasy, gdzie telefony i komputery mają przewagę nad dzieciakami, znajdziemy jeszcze mnóstwo dzieciaków, którzy się w tą zabawę nie bawili. A zabawa polegała oczywiście na tym, że jedna osoba liczyła przykładowo do 50, a pozostałe osoby chowały się po całym podwórku (nie opuszczaliśmy swojego podwórka, bo za dużo szukania by było, a i tak kryjówki były tak mocne, że osoba szukająca miała problemy ze znalezieniem niektórych).
4. Klasy - jeszcze z jakieś 5 lat temu w sumie widywałam narysowane kredą bądź też jakimś patykiem pola, przypominające mi czasy dzieciństwa, a mianowicie zabawę w tzw. klasy Kreda kojarzy Ci się ze szkołą? Ojoj, starszym niekoniecznie. Dokładnie nie pamiętam zasad, ale wiem, że trzeba było rzucać kamykiem i jeśli się trafiło to skakało się dalej (na jednej nodze), aż do końca, a następnie zawracało i na końcu zabierało tego kamyczka z powrotem. Nie opisałam może tego jakoś super, więc zabawa mogłaby nie zachęcić, ale gwarantuje, że było warto skakać.
5. Podchody - przy tej zabawie człowiek się naśmiał z pozostałych. Zabawa polegała na podzieleniu się na dwie grupy i pierwsza z grup musiała się gdzieś schować przed tą drugą, oczywiście pozostawiając za sobą ślady w postaci strzałek z czego się dało (z reguły służyła tutaj znów jak w grze w klasy - kreda) i gdzie się dało (np. na drzewie, chodniku - niekoniecznie widoczne na pierwszy rzut oka, dla utrudnienia).
6. Gra w zbijaka - do dziś w sumie pewnie znana większości, gdyż w szkołach się gra na wf-ie. Ale jeśli oczywiście ktoś nie zna tej gry, to chętnie napiszę o co chodzi, bo dużo co do tej gry nie trzeba pisać. W skrócie, to należy zebrać dwie drużyny i najlepiej grało się na jakimś boisku lub na podwórku podzielonym jakąś linią, za którą przeciwnik nie może wyjść. A zmierzając do tego o co właściwie chodziło, to jak sama nazwa mówi, chodziło o zbijanie po kolei ludzi z przeciwnej drużyny trafiając w nich piłką, jeśli ją złapał to miał szansę na szybką reakcję - czyli zbicie Tobie kogoś z drużyny, jeżeli został trafiony i piłka upadła na ziemie, to odpadał i schodził z boiska.
7. Gra w chińczyka - do dziś jest popularną rozrywką przy spotkaniach z przyjaciółmi czy też z rodziną. Gra przeznaczona dla góra czterech graczy, gdyż tyle jest z reguły pionków. Gdy już wybierzemy sobie dany pionek, ustawimy się na swoich polach czyt. kolorach, to następnie rzucamy kostką, jeśli trafimy 6, to wychodzimy i rzucamy jeszcze raz. Im częściej 6, tym szybciej trafisz do domku, jak dojdziesz czterema pionkami i nikt Cię nie zbije po drodze, to możesz skakać z radości i podziwiać grę pozostałych uczestników.
8. Raz, dwa, trzy, Baba Jaga, patrzy! - któż nie pamięta tej wyśmienitej zabawy, jaką była Baba Jaga? A na czym polegała, a na tym, że jedna z osób z pośród najlepiej sporej grupki stała odwrócona do nich w dosyć dużej odległości, a następnie pozostali gracze musieli podbiec jak najbliżej tzw. Baba Jagi, do póki nie padło hasło "raz, dwa, trzy, baba jaga, patrzy"... Po tym haśle, gracze musieli stać bez ruchu, a tzw. Baba Jaga musiała zrobić wszystko by ktoś się poruszył czy uśmiał, wtedy musiał wrócił do "linii startu". Jeśli któremuś z graczy udawało się podbiec do Baba Jagi dopóki była odwrócona i dotknąć jej, to wtedy zajmował jej miejsce.
9. Gra w trzepak - kto pamięta te czasy, gdy trzepak nie służył tylko do trzepania dywanów, ale przede wszystkim do zabawy na nim. Gra w trzepak nie wiem jak u Was, ale u mnie, polegała na tym, że była nas jakaś grupka dzieciaków i kto po odliczonym czasie przykładowo 30s, nie zdążył wejść na trzepak, ten czekał aż pozostała grupka dzieciaków skończy.
10. Państwa i miasta - w obecnych czasach w sumie nadal sporo ludzi się w to bawi. Do tej gry nie potrzeba było dużo, bo aż - kartkę i długopis, no i choć odrobinkę coś wiedzieć. Niby nic, a jednak tak wiele i człowiek nie znał wtedy pojęcia "nuda", gdzie w obecnych czasach niestety często można usłyszeć z innych ust "ale nuda".
Jest oczywiście wiele innych zabaw i gier, które pamiętam, ale niekoniecznie ich zasady już, więc nie będę się na ich temat "rozpisywać".
Pozdrawiam
-
Gunia przyznał reputację dla ~Czarna~ → Podanie by V3n0m'
@Gunia ja znam
Ale to niczego nie zmieni. Jesteś zdecydowanie za krótko a GT przyszłego admina nie ma prawa tak wyglądać Zapoznaj się może z wymaganiami, daj się poznać na serwerze i zapraszam z podaniem za MINIMUM 14 dni.
-
Gunia otrzymał reputację od old → Wspomnień czas - czyli przypomnijmy sobie gry i zabawy z dzieciństwa. :)
Witajcie! W tym artykule chce co niektórym przypomnieć czasy w których nie siedziało się przed komputerem, laptopem, tabletem, tzw. "plejce" czy też z telefonem w ręku, tylko podwórka były zapełnione dzieciakami, a i zabawy były super.
Wróćmy więc do czasów, gdzie czas po szkole lub w trakcie trwania wakacji, spędzało się na podwórku aż do wieczora przy super zabawach. No właśnie zabawach? Do czego zmierzam, a mianowicie do tego, byśmy sobie przypomnieli wspólnie jak fajnie spędzaliśmy kiedyś czas przy tych zabawach/gierkach. Wypowiedzcie się, czy grywaliście lub bawiliście się... Zaczynajmy!
1. Guma - czy jest na tej sali ktoś, kto nigdy nie grał w tzw. gumę? Niech żałuję. Pamiętam, że kupowało się gumę do skakania w kiosku, dwie osoby stały naprzeciwko siebie z rozciągniętą taką gumą i zahaczoną za kostki. A osoba trzecia, wykonywała różne zadania skacząc na gumę i jak jej się udawało, to było coraz trudniej, bo guma szła coraz wyżej i trzeba było coraz wyżej skakać.
2. Bierki - jedna z najlepszych gierek tamtych czasów. W bierkach chodziło o to, by uzbierać jak największą ilość patyczków - różniących się kształtem i kolorem. Halo halo, żeby nie było tak łatwo, oczywiście nie można było poruszyć żadnego z pozostałych patyczków, bo jeśli się poruszyło, to niestety kolejna osoba poszła w ruch, a Tobie szansa przepadła. Oczywiście za poszczególne patyczki przyznawało się pkt, dokładnie nie pamiętam ile za który, ale czas spędzony przy bierkach - to czas na pewno nie stracony!
3. Chowany - któż z nas nigdy się nie bawił w tzw. chowanego? Otóż przez obecne czasy, gdzie telefony i komputery mają przewagę nad dzieciakami, znajdziemy jeszcze mnóstwo dzieciaków, którzy się w tą zabawę nie bawili. A zabawa polegała oczywiście na tym, że jedna osoba liczyła przykładowo do 50, a pozostałe osoby chowały się po całym podwórku (nie opuszczaliśmy swojego podwórka, bo za dużo szukania by było, a i tak kryjówki były tak mocne, że osoba szukająca miała problemy ze znalezieniem niektórych).
4. Klasy - jeszcze z jakieś 5 lat temu w sumie widywałam narysowane kredą bądź też jakimś patykiem pola, przypominające mi czasy dzieciństwa, a mianowicie zabawę w tzw. klasy Kreda kojarzy Ci się ze szkołą? Ojoj, starszym niekoniecznie. Dokładnie nie pamiętam zasad, ale wiem, że trzeba było rzucać kamykiem i jeśli się trafiło to skakało się dalej (na jednej nodze), aż do końca, a następnie zawracało i na końcu zabierało tego kamyczka z powrotem. Nie opisałam może tego jakoś super, więc zabawa mogłaby nie zachęcić, ale gwarantuje, że było warto skakać.
5. Podchody - przy tej zabawie człowiek się naśmiał z pozostałych. Zabawa polegała na podzieleniu się na dwie grupy i pierwsza z grup musiała się gdzieś schować przed tą drugą, oczywiście pozostawiając za sobą ślady w postaci strzałek z czego się dało (z reguły służyła tutaj znów jak w grze w klasy - kreda) i gdzie się dało (np. na drzewie, chodniku - niekoniecznie widoczne na pierwszy rzut oka, dla utrudnienia).
6. Gra w zbijaka - do dziś w sumie pewnie znana większości, gdyż w szkołach się gra na wf-ie. Ale jeśli oczywiście ktoś nie zna tej gry, to chętnie napiszę o co chodzi, bo dużo co do tej gry nie trzeba pisać. W skrócie, to należy zebrać dwie drużyny i najlepiej grało się na jakimś boisku lub na podwórku podzielonym jakąś linią, za którą przeciwnik nie może wyjść. A zmierzając do tego o co właściwie chodziło, to jak sama nazwa mówi, chodziło o zbijanie po kolei ludzi z przeciwnej drużyny trafiając w nich piłką, jeśli ją złapał to miał szansę na szybką reakcję - czyli zbicie Tobie kogoś z drużyny, jeżeli został trafiony i piłka upadła na ziemie, to odpadał i schodził z boiska.
7. Gra w chińczyka - do dziś jest popularną rozrywką przy spotkaniach z przyjaciółmi czy też z rodziną. Gra przeznaczona dla góra czterech graczy, gdyż tyle jest z reguły pionków. Gdy już wybierzemy sobie dany pionek, ustawimy się na swoich polach czyt. kolorach, to następnie rzucamy kostką, jeśli trafimy 6, to wychodzimy i rzucamy jeszcze raz. Im częściej 6, tym szybciej trafisz do domku, jak dojdziesz czterema pionkami i nikt Cię nie zbije po drodze, to możesz skakać z radości i podziwiać grę pozostałych uczestników.
8. Raz, dwa, trzy, Baba Jaga, patrzy! - któż nie pamięta tej wyśmienitej zabawy, jaką była Baba Jaga? A na czym polegała, a na tym, że jedna z osób z pośród najlepiej sporej grupki stała odwrócona do nich w dosyć dużej odległości, a następnie pozostali gracze musieli podbiec jak najbliżej tzw. Baba Jagi, do póki nie padło hasło "raz, dwa, trzy, baba jaga, patrzy"... Po tym haśle, gracze musieli stać bez ruchu, a tzw. Baba Jaga musiała zrobić wszystko by ktoś się poruszył czy uśmiał, wtedy musiał wrócił do "linii startu". Jeśli któremuś z graczy udawało się podbiec do Baba Jagi dopóki była odwrócona i dotknąć jej, to wtedy zajmował jej miejsce.
9. Gra w trzepak - kto pamięta te czasy, gdy trzepak nie służył tylko do trzepania dywanów, ale przede wszystkim do zabawy na nim. Gra w trzepak nie wiem jak u Was, ale u mnie, polegała na tym, że była nas jakaś grupka dzieciaków i kto po odliczonym czasie przykładowo 30s, nie zdążył wejść na trzepak, ten czekał aż pozostała grupka dzieciaków skończy.
10. Państwa i miasta - w obecnych czasach w sumie nadal sporo ludzi się w to bawi. Do tej gry nie potrzeba było dużo, bo aż - kartkę i długopis, no i choć odrobinkę coś wiedzieć. Niby nic, a jednak tak wiele i człowiek nie znał wtedy pojęcia "nuda", gdzie w obecnych czasach niestety często można usłyszeć z innych ust "ale nuda".
Jest oczywiście wiele innych zabaw i gier, które pamiętam, ale niekoniecznie ich zasady już, więc nie będę się na ich temat "rozpisywać".
Pozdrawiam
-
Gunia otrzymał reputację od PampasowieC → Podanie by V3n0m'
Proszę Cię... Żarty sobie robisz? Z takim GT, to wstyd by mi było pisać podanie. A tak poza tym, to wątpię, że ktoś Cię zna.
-
Gunia otrzymał reputację od ARNOLD KOPYTO → Q&A vol. 47 - Pytania VoN
[P] Kiedy mnie weźmiesz na przejażdżkę motorem? ?
[P] Kto jest lepszym opiekunem serwera Martyna czy Andrzej?
[P] Najlepszy gracz z DD2, to?
[P] Kiedy w końcu opuścisz galę i zwiedzisz mapę? ?
[P] Jakim graczem jest sypki według Ciebie?
[P] Ile lat grasz już w tego cs'a?
[P] Jak znalazłeś się na Multi-Head?
[P] Pamiętasz swoje pierwsze zagranie w tą gierkę? Ktoś Ci ją pokazał czy sam znalazłeś?
[P] Co Ci się podoba na serwerze najbardziej?
-
Gunia otrzymał reputację od SadoS → Wspomnień czas - czyli przypomnijmy sobie gry i zabawy z dzieciństwa. :)
Witajcie! W tym artykule chce co niektórym przypomnieć czasy w których nie siedziało się przed komputerem, laptopem, tabletem, tzw. "plejce" czy też z telefonem w ręku, tylko podwórka były zapełnione dzieciakami, a i zabawy były super.
Wróćmy więc do czasów, gdzie czas po szkole lub w trakcie trwania wakacji, spędzało się na podwórku aż do wieczora przy super zabawach. No właśnie zabawach? Do czego zmierzam, a mianowicie do tego, byśmy sobie przypomnieli wspólnie jak fajnie spędzaliśmy kiedyś czas przy tych zabawach/gierkach. Wypowiedzcie się, czy grywaliście lub bawiliście się... Zaczynajmy!
1. Guma - czy jest na tej sali ktoś, kto nigdy nie grał w tzw. gumę? Niech żałuję. Pamiętam, że kupowało się gumę do skakania w kiosku, dwie osoby stały naprzeciwko siebie z rozciągniętą taką gumą i zahaczoną za kostki. A osoba trzecia, wykonywała różne zadania skacząc na gumę i jak jej się udawało, to było coraz trudniej, bo guma szła coraz wyżej i trzeba było coraz wyżej skakać.
2. Bierki - jedna z najlepszych gierek tamtych czasów. W bierkach chodziło o to, by uzbierać jak największą ilość patyczków - różniących się kształtem i kolorem. Halo halo, żeby nie było tak łatwo, oczywiście nie można było poruszyć żadnego z pozostałych patyczków, bo jeśli się poruszyło, to niestety kolejna osoba poszła w ruch, a Tobie szansa przepadła. Oczywiście za poszczególne patyczki przyznawało się pkt, dokładnie nie pamiętam ile za który, ale czas spędzony przy bierkach - to czas na pewno nie stracony!
3. Chowany - któż z nas nigdy się nie bawił w tzw. chowanego? Otóż przez obecne czasy, gdzie telefony i komputery mają przewagę nad dzieciakami, znajdziemy jeszcze mnóstwo dzieciaków, którzy się w tą zabawę nie bawili. A zabawa polegała oczywiście na tym, że jedna osoba liczyła przykładowo do 50, a pozostałe osoby chowały się po całym podwórku (nie opuszczaliśmy swojego podwórka, bo za dużo szukania by było, a i tak kryjówki były tak mocne, że osoba szukająca miała problemy ze znalezieniem niektórych).
4. Klasy - jeszcze z jakieś 5 lat temu w sumie widywałam narysowane kredą bądź też jakimś patykiem pola, przypominające mi czasy dzieciństwa, a mianowicie zabawę w tzw. klasy Kreda kojarzy Ci się ze szkołą? Ojoj, starszym niekoniecznie. Dokładnie nie pamiętam zasad, ale wiem, że trzeba było rzucać kamykiem i jeśli się trafiło to skakało się dalej (na jednej nodze), aż do końca, a następnie zawracało i na końcu zabierało tego kamyczka z powrotem. Nie opisałam może tego jakoś super, więc zabawa mogłaby nie zachęcić, ale gwarantuje, że było warto skakać.
5. Podchody - przy tej zabawie człowiek się naśmiał z pozostałych. Zabawa polegała na podzieleniu się na dwie grupy i pierwsza z grup musiała się gdzieś schować przed tą drugą, oczywiście pozostawiając za sobą ślady w postaci strzałek z czego się dało (z reguły służyła tutaj znów jak w grze w klasy - kreda) i gdzie się dało (np. na drzewie, chodniku - niekoniecznie widoczne na pierwszy rzut oka, dla utrudnienia).
6. Gra w zbijaka - do dziś w sumie pewnie znana większości, gdyż w szkołach się gra na wf-ie. Ale jeśli oczywiście ktoś nie zna tej gry, to chętnie napiszę o co chodzi, bo dużo co do tej gry nie trzeba pisać. W skrócie, to należy zebrać dwie drużyny i najlepiej grało się na jakimś boisku lub na podwórku podzielonym jakąś linią, za którą przeciwnik nie może wyjść. A zmierzając do tego o co właściwie chodziło, to jak sama nazwa mówi, chodziło o zbijanie po kolei ludzi z przeciwnej drużyny trafiając w nich piłką, jeśli ją złapał to miał szansę na szybką reakcję - czyli zbicie Tobie kogoś z drużyny, jeżeli został trafiony i piłka upadła na ziemie, to odpadał i schodził z boiska.
7. Gra w chińczyka - do dziś jest popularną rozrywką przy spotkaniach z przyjaciółmi czy też z rodziną. Gra przeznaczona dla góra czterech graczy, gdyż tyle jest z reguły pionków. Gdy już wybierzemy sobie dany pionek, ustawimy się na swoich polach czyt. kolorach, to następnie rzucamy kostką, jeśli trafimy 6, to wychodzimy i rzucamy jeszcze raz. Im częściej 6, tym szybciej trafisz do domku, jak dojdziesz czterema pionkami i nikt Cię nie zbije po drodze, to możesz skakać z radości i podziwiać grę pozostałych uczestników.
8. Raz, dwa, trzy, Baba Jaga, patrzy! - któż nie pamięta tej wyśmienitej zabawy, jaką była Baba Jaga? A na czym polegała, a na tym, że jedna z osób z pośród najlepiej sporej grupki stała odwrócona do nich w dosyć dużej odległości, a następnie pozostali gracze musieli podbiec jak najbliżej tzw. Baba Jagi, do póki nie padło hasło "raz, dwa, trzy, baba jaga, patrzy"... Po tym haśle, gracze musieli stać bez ruchu, a tzw. Baba Jaga musiała zrobić wszystko by ktoś się poruszył czy uśmiał, wtedy musiał wrócił do "linii startu". Jeśli któremuś z graczy udawało się podbiec do Baba Jagi dopóki była odwrócona i dotknąć jej, to wtedy zajmował jej miejsce.
9. Gra w trzepak - kto pamięta te czasy, gdy trzepak nie służył tylko do trzepania dywanów, ale przede wszystkim do zabawy na nim. Gra w trzepak nie wiem jak u Was, ale u mnie, polegała na tym, że była nas jakaś grupka dzieciaków i kto po odliczonym czasie przykładowo 30s, nie zdążył wejść na trzepak, ten czekał aż pozostała grupka dzieciaków skończy.
10. Państwa i miasta - w obecnych czasach w sumie nadal sporo ludzi się w to bawi. Do tej gry nie potrzeba było dużo, bo aż - kartkę i długopis, no i choć odrobinkę coś wiedzieć. Niby nic, a jednak tak wiele i człowiek nie znał wtedy pojęcia "nuda", gdzie w obecnych czasach niestety często można usłyszeć z innych ust "ale nuda".
Jest oczywiście wiele innych zabaw i gier, które pamiętam, ale niekoniecznie ich zasady już, więc nie będę się na ich temat "rozpisywać".
Pozdrawiam
-
Gunia otrzymał reputację od Clueey → Wspomnień czas - czyli przypomnijmy sobie gry i zabawy z dzieciństwa. :)
Witajcie! W tym artykule chce co niektórym przypomnieć czasy w których nie siedziało się przed komputerem, laptopem, tabletem, tzw. "plejce" czy też z telefonem w ręku, tylko podwórka były zapełnione dzieciakami, a i zabawy były super.
Wróćmy więc do czasów, gdzie czas po szkole lub w trakcie trwania wakacji, spędzało się na podwórku aż do wieczora przy super zabawach. No właśnie zabawach? Do czego zmierzam, a mianowicie do tego, byśmy sobie przypomnieli wspólnie jak fajnie spędzaliśmy kiedyś czas przy tych zabawach/gierkach. Wypowiedzcie się, czy grywaliście lub bawiliście się... Zaczynajmy!
1. Guma - czy jest na tej sali ktoś, kto nigdy nie grał w tzw. gumę? Niech żałuję. Pamiętam, że kupowało się gumę do skakania w kiosku, dwie osoby stały naprzeciwko siebie z rozciągniętą taką gumą i zahaczoną za kostki. A osoba trzecia, wykonywała różne zadania skacząc na gumę i jak jej się udawało, to było coraz trudniej, bo guma szła coraz wyżej i trzeba było coraz wyżej skakać.
2. Bierki - jedna z najlepszych gierek tamtych czasów. W bierkach chodziło o to, by uzbierać jak największą ilość patyczków - różniących się kształtem i kolorem. Halo halo, żeby nie było tak łatwo, oczywiście nie można było poruszyć żadnego z pozostałych patyczków, bo jeśli się poruszyło, to niestety kolejna osoba poszła w ruch, a Tobie szansa przepadła. Oczywiście za poszczególne patyczki przyznawało się pkt, dokładnie nie pamiętam ile za który, ale czas spędzony przy bierkach - to czas na pewno nie stracony!
3. Chowany - któż z nas nigdy się nie bawił w tzw. chowanego? Otóż przez obecne czasy, gdzie telefony i komputery mają przewagę nad dzieciakami, znajdziemy jeszcze mnóstwo dzieciaków, którzy się w tą zabawę nie bawili. A zabawa polegała oczywiście na tym, że jedna osoba liczyła przykładowo do 50, a pozostałe osoby chowały się po całym podwórku (nie opuszczaliśmy swojego podwórka, bo za dużo szukania by było, a i tak kryjówki były tak mocne, że osoba szukająca miała problemy ze znalezieniem niektórych).
4. Klasy - jeszcze z jakieś 5 lat temu w sumie widywałam narysowane kredą bądź też jakimś patykiem pola, przypominające mi czasy dzieciństwa, a mianowicie zabawę w tzw. klasy Kreda kojarzy Ci się ze szkołą? Ojoj, starszym niekoniecznie. Dokładnie nie pamiętam zasad, ale wiem, że trzeba było rzucać kamykiem i jeśli się trafiło to skakało się dalej (na jednej nodze), aż do końca, a następnie zawracało i na końcu zabierało tego kamyczka z powrotem. Nie opisałam może tego jakoś super, więc zabawa mogłaby nie zachęcić, ale gwarantuje, że było warto skakać.
5. Podchody - przy tej zabawie człowiek się naśmiał z pozostałych. Zabawa polegała na podzieleniu się na dwie grupy i pierwsza z grup musiała się gdzieś schować przed tą drugą, oczywiście pozostawiając za sobą ślady w postaci strzałek z czego się dało (z reguły służyła tutaj znów jak w grze w klasy - kreda) i gdzie się dało (np. na drzewie, chodniku - niekoniecznie widoczne na pierwszy rzut oka, dla utrudnienia).
6. Gra w zbijaka - do dziś w sumie pewnie znana większości, gdyż w szkołach się gra na wf-ie. Ale jeśli oczywiście ktoś nie zna tej gry, to chętnie napiszę o co chodzi, bo dużo co do tej gry nie trzeba pisać. W skrócie, to należy zebrać dwie drużyny i najlepiej grało się na jakimś boisku lub na podwórku podzielonym jakąś linią, za którą przeciwnik nie może wyjść. A zmierzając do tego o co właściwie chodziło, to jak sama nazwa mówi, chodziło o zbijanie po kolei ludzi z przeciwnej drużyny trafiając w nich piłką, jeśli ją złapał to miał szansę na szybką reakcję - czyli zbicie Tobie kogoś z drużyny, jeżeli został trafiony i piłka upadła na ziemie, to odpadał i schodził z boiska.
7. Gra w chińczyka - do dziś jest popularną rozrywką przy spotkaniach z przyjaciółmi czy też z rodziną. Gra przeznaczona dla góra czterech graczy, gdyż tyle jest z reguły pionków. Gdy już wybierzemy sobie dany pionek, ustawimy się na swoich polach czyt. kolorach, to następnie rzucamy kostką, jeśli trafimy 6, to wychodzimy i rzucamy jeszcze raz. Im częściej 6, tym szybciej trafisz do domku, jak dojdziesz czterema pionkami i nikt Cię nie zbije po drodze, to możesz skakać z radości i podziwiać grę pozostałych uczestników.
8. Raz, dwa, trzy, Baba Jaga, patrzy! - któż nie pamięta tej wyśmienitej zabawy, jaką była Baba Jaga? A na czym polegała, a na tym, że jedna z osób z pośród najlepiej sporej grupki stała odwrócona do nich w dosyć dużej odległości, a następnie pozostali gracze musieli podbiec jak najbliżej tzw. Baba Jagi, do póki nie padło hasło "raz, dwa, trzy, baba jaga, patrzy"... Po tym haśle, gracze musieli stać bez ruchu, a tzw. Baba Jaga musiała zrobić wszystko by ktoś się poruszył czy uśmiał, wtedy musiał wrócił do "linii startu". Jeśli któremuś z graczy udawało się podbiec do Baba Jagi dopóki była odwrócona i dotknąć jej, to wtedy zajmował jej miejsce.
9. Gra w trzepak - kto pamięta te czasy, gdy trzepak nie służył tylko do trzepania dywanów, ale przede wszystkim do zabawy na nim. Gra w trzepak nie wiem jak u Was, ale u mnie, polegała na tym, że była nas jakaś grupka dzieciaków i kto po odliczonym czasie przykładowo 30s, nie zdążył wejść na trzepak, ten czekał aż pozostała grupka dzieciaków skończy.
10. Państwa i miasta - w obecnych czasach w sumie nadal sporo ludzi się w to bawi. Do tej gry nie potrzeba było dużo, bo aż - kartkę i długopis, no i choć odrobinkę coś wiedzieć. Niby nic, a jednak tak wiele i człowiek nie znał wtedy pojęcia "nuda", gdzie w obecnych czasach niestety często można usłyszeć z innych ust "ale nuda".
Jest oczywiście wiele innych zabaw i gier, które pamiętam, ale niekoniecznie ich zasady już, więc nie będę się na ich temat "rozpisywać".
Pozdrawiam
-
Gunia otrzymał reputację od No Pr0blem → Podanie by V3n0m'
Proszę Cię... Żarty sobie robisz? Z takim GT, to wstyd by mi było pisać podanie. A tak poza tym, to wątpię, że ktoś Cię zna.
-
Gunia przyznał reputację dla v3nommm → Podanie by V3n0m'
Nick: V3n0m'
Wiek:26
Doświadczenie (w byciu adminem):Ponad 10 lat na rożnych serwerach
Znajomość AMXX (W skali 1-10): "7" do przypominania
Staż w CS-sie:16/17 lat
Steam / NonSteam: STEAM_0:1:48480292
Dlaczego Ty: Jestem czesto ale dosyc krotko , a jak juz chce grac to z czysto i bez spin
Czas jaki dziennie poświęcasz na CS-a: Roznie ,nie umiem stwierdzic
Kontakt:STEAM_0:1:48480292, https://www.facebook.com/tomasz.majchrzak.5815
Link do GameTracker'a: https://www.gametracker.com/player/V3n0m%27/80.72.43.106:27027/
-
Gunia otrzymał reputację od ARNOLD KOPYTO → Q&A vol. 46 - Odpowiedzi ARNOLD KOPYTO
Hehe No powiem Ci, że nawet się uśmiechnęłam przy niektórych odpowiedziach. ? Krzysiek... Dobrze mi się to imię kojarzy, teraz Cię lubię jeszcze bardziej. ?
-
Gunia otrzymał reputację od PampasowieC → Q&A vol. 47 - Pytania VoN
[P] Kiedy mnie weźmiesz na przejażdżkę motorem? ?
[P] Kto jest lepszym opiekunem serwera Martyna czy Andrzej?
[P] Najlepszy gracz z DD2, to?
[P] Kiedy w końcu opuścisz galę i zwiedzisz mapę? ?
[P] Jakim graczem jest sypki według Ciebie?
[P] Ile lat grasz już w tego cs'a?
[P] Jak znalazłeś się na Multi-Head?
[P] Pamiętasz swoje pierwsze zagranie w tą gierkę? Ktoś Ci ją pokazał czy sam znalazłeś?
[P] Co Ci się podoba na serwerze najbardziej?
-
Gunia przyznał reputację dla ARNOLD KOPYTO → Q&A vol. 46 - Odpowiedzi ARNOLD KOPYTO
@ WaRninG1
[P] Jak do nas trafiłeś
[0] Lata temu zaprosiła mnie tu @OlCia Były op dd2 inf I tak zostałem
[P] Jak masz na imię?
[o] Krzysiek
[P] 1.6, czy GO?
[o] Tylko i wyłączne 1.6
@ Shock_Therapy
[P] Czemu tyle klniesz na serwerze?
[o] Zycie
[P] Co robisz gdy masz nudy?
[o] nudzę się i gram w csa
[P] Jak oceniasz ostatnie działanie serwera?
[o] administracja ogarnia jest ok
[P] Kebab czy Chińczyk?
[o] Kebab z kurczaczkiem ostry
[P] Jak wakacje to gdzie?
[O] Wyjazd w góry lub morze
[P] Leżysz na plaży a tu zrzut mewy, co robisz?
[o] NIC
[P] Masz rodzeństwo?
[o] Tak mam braci
[P] Czy mój głos na serwerze tez brzmi jak starego dziadka?
[o] Nie ty raczej piszczysz
[P] Rzucisz kamieniem? Jeśli tak to w kogo?
[o] W zadającego głupie pytania
[P] Chodzisz czasami po zakupy?
[o] Tak uwielbiam zakupy
[P] Gdzie masz admina?
[o] W znajomych mam kilku obecnie ja osobiście nie mam
[P] Ile ważysz?
[o] hmm Powiem tak od 85 do 90 kil
@ wale se wiadro
[P] PAMIĘTASZ CZASY odd2/inf?
[o] Jak nie jak tak był to jeden z najlepszych serwerów mh i umarł śmiercią naturalna
@Gunia
[P] Lepiej Ci się grało na DD2/INF czy teraz na DD2?
[o] hihi Tam grało więcej botów lepiej się grało ale tu jest ok super atmosfera
[P] Od ilu lat jesteś ojcem?
[O] HOHOOHO OD 25 lat
[P] Dlaczego sypki jest takim botem?
[o] Nie jest botem .Zawsze leci pierwszy i pada na długiej pro gracz
[P] Jak to jest padać z moich rąk?
[o] Super po co mnie denerwujesz co
[P] Kto według Ciebie jest najlepszym adminem na DD2?
[o] Każdy z nich jest spoko staje na wysokości zadania
[P] Czym zajmujesz się na co dzień?
[o] Wykończeniówka mala firma . Ale rozmyślam całymi dniami co tu robić by nic nie robić a zarobić
[P] Ile lat masz zamiar jeszcze grać?
[o] Tego nie wie nikt
@femarix
[P]Dlaczego ten Paździoch, to taka menda i świnia jest.?
[o] życie
@Master
[P] czy nie jesteś juz za stary na te komputery?
[o] Nie znam starszych graczy na mh
[P] ile do lat do emerytury?
[o] kurde z 20
@Marcineeek.
[P] Jak zaczęła się twoja przygoda z CS'em?
[o] Kurcze lata temu syn miał mala serwerownie i tak mnie pochłonęły te karabiny
[P] Czy grałeś kiedyś na serwerze COD45K?
[o] nie tylko 1.6
[P] Twoje ulubione danie to?
[o] Frytki schabowy zestaw surówek i piwko
[P] Ile lat grasz już w CS'a?
[o] nie pamiętam ale zapewne naście lat
@VoN
[P] Skąd się wzięło powiedzenie "A niech Cię chudy miś" ?
[O] Kurde z polskiej komedii co znaczy pisałem ci
[P] Grasz z zięciem w CSa? Kto jest lepszy? Dajesz mu wygrać?
[o] brak odpowiedzi ne mam zięcia jeszcze ale chłopak córki jest dobrym graczem znanym na mh za czasów dd2 inf
@Bene
[P] zaopiniuj proszę aktualnie co Ci się podoba, a co nie w funkcjonowaniu ts3
[O] Lata nie bylem na ts3
@Max.Bugs
[P] Tęsknisz coś za DD2/INF?
[o] No cóż troszkę
[P] Ciężko się pogodzić z faktem, ze wraz z serwerem znikło tak rozwinięte GT?
[o] Sam wiesz ze miałem tam godzin od groma trudno
@sypkilopez
P- piwo czy piwo ?
[o] Tylko piwo
P - po co ci nowy komputer jak i tak boty cie bijo.?
[o] Na ciebie wystarczy
p - czy Gunia kiedyś nam odpuści ?
[o] Możne jej wzrok się popsuje , ale kobiety takie są co zrobisz
P - Kiedy podanie o podanie podania na admina ?
[o] Mam brzydki charakter pisma i się wstydzę [KTO TO WIE ]
P - Czemu ściany strzelają ?
[O] Ty masz ściany
P - Masz do wyboru rozbrojenie paczki albo sprzedanie kosy @Gunia co wybierasz ?
[o] Odpowiedzi sama się nasuwa sprzedaje kose @Gunia hi
P - oprowadzisz mnie kiedyś po mapie i pokażesz punkt B ?
[o] A kto oprowadzi mnie możne gunia
P - co byś zmienił na serwerze ?
[O] Dodał bym inferno żart nic jest ok jak jest
POZDRAWIAM
NOMINUJE @VoN
-
Gunia otrzymał reputację od asassin432 → Q&A vol. 45 - Odpowiedzi Gunia.
@sypkilopez
[P] - Jak masz na imię ?
[O] Agnieszka
[P] - Jak znalazłaś się na sieci ?
[O] Nie pamiętam dokładnie, ale wydaję mi się, że robiłam reklamy dla innej sieci... A następnie jakoś tak spodobało mi się, że tutaj gra tyle ludzi, no i zaczęłam grać...
Wiadomo mialam przerwę raz dłuższą, raz krótszą - ale jak widać, nadal gram. Na dzień dzisiejszy w sumie gram prawie codziennie, no chyba, że nie mam czasu czy chęci, wtedy nie gram.
[P] - Dlaczego ciągle zabijasz mnie na longu a nie @ARNOLD KOPYTO
[O] Bo z tego co wiem, to Arnold boi mi się wchodzić w drogę... A tak na serio, to jeszcze go tam nie widziałam, a Ciebie zawsze - to pewnie dlatego.
[P] - Piwo czy Piwo ?
[O] Raz w życiu spróbowałam piwa, które szwagier mi dał, to mi wystarczyło, więcej nie tknę. Jak już to wódka, ale jej też już nie piłam od ponad roku.
[P] - Kto jest największym botem na dd2 i dlaczego ?
[O] Hm, tak prawdę pisząc, to z tych co zwracam na nich uwagę w jakimś tam stopniu - to Ty. A dlaczego? Może dlatego, że przeważnie padasz pierwszy, no i rzadko jesteś u góry tabeli, częściej na jej dole.
@LOLSON #ZW
[P] Skąd nick Gunia?
[O] Mój nick jest z życia wzięty. Po prostu w życiu prywatnym tak do mnie mówią od małej smarkuli, po dziś dzień.
[P] Jak zaczęła się Twoja przygoda z CS'em?
[O] Ojoj, to było tyle lat temu, że wiesz... Ale wracając do tamtych lat, to od zawsze wolałam się zadawać z chłopakami - no i pamiętam, że jak tak sobie z nimi latałam tu i tam, to oni nie raz chodzili do tzw. kafejki internetowej i tam sobie grali właśnie m.in w cs'a, no to po jakimś czasie sobie też zaczęłam grać, a następnie umawialiśmy się na granie z domu, no i tak o to gram.
[P] Prócz CS'a, grasz w coś jeszcze?
[O] Nie, nie gram.
[P] Co robisz w wolnym czasie?
[O] W sumie to zależy od tego, ile tego wolnego czasu mam, bo jeśli czas wolny po pracy - to zazwyczaj wtedy idę na zakupy lub po prostu odpoczywam. A jak mam więcej tego czasu wolnego,
czyli calutki dzień - to wtedy z reguły staram się jechać w swoje rodzinne strony, zobaczyć swoich ludzi.
[P] Czy @RYBSON to stulejarz?
[O] Nie znam chłopaka, nie odpowiem.
[P] Dlaczego @~Czarna~ to bot?
[O] Ja nie uważam, że Martyna jest botem. Jak dla mnie to gra lepiej od niejednego chłopaka.
Kiedyś byłam lepsza od niej, ale w obecnych czasach, bije mnie łobuziara jedna.
@asassin432
[P] 3 gry, w które najbardziej lubisz grać.
[O] Gram tylko w cs'a.
[P] CS:GO, 1.6 czy inny? ( jak inny to napisz jaki )
[O] 1.6
[P] Grałeś w Fortnite? xD
[O] Jak już wklejasz zawsze to samo, to chociaż popraw. Nie, nie grałam.
[P] Dlaczego Fortnite to g**no?
[O] Nie mi oceniać, skoro nie grałam.
[P] Ulubione danie?
[O] Ogólnie to ja tam mało rzeczy lubię, że ciężko stwierdzić, co z tego co jem lubię najbardziej.
Ale lubię devoille z frytkami, polędwiczki, bitki, bigos, gulasz, no i nie jestem w stanie wskazać co lubię bardziej.
[P] Możesz uratować 2 osoby z Multi-Head'a przed śmiertelnym wirusem. Kogo uratujesz?
[O] Martynę i sypkiego.
[P] Kebab czy Pizza?
[O] Z dwojga złego, to kebab... Ale i tak wolę hamburgery.
[P] PUBG czy H1Z1?
[O] Nie wiem o co chodzi.
[P] NiKo czy S1mple?
[O] To co wyżej.
[P] Ulubiona gra Battle Royale?
[O] Gram tylko w cs'a, więc..
[P] Fajnie się odpowiada? Ale to jeszcze nie koniec!
[O] Chcesz znać prawdę? Nie, nie fajnie.
[P] Ulubiony e-sportowy gracz?
[O] Nie interesuję się nimi.
[P] Kto najlepszy z digla na scenie e-sportowej?
[O] Nie mam pojęcia.
[P] Najlepszy awp-er na scenie e-sportowej?
[O] To co wyżej i jeszcze wyżej.
[P] Kończymy?
[O] Uf. Również pozdrawiam mimo wszystko.
@Baniatowaty
[P] Interesujesz się jakimś sportem?
[O] Kiedyś interesowałam się siatkówką, na dzień dzisiejszy nie interesuję się jakoś szczególnie żadnym ze sportów.
@WaRninG1
[P] Masz jakieś pasje?
[O] Hm, kiedyś moją pasją była jazda na rowerze, a aktualnie jak tak sobie pomyślę teraz, to nie ma nic w moim życiu takiego, co bym mogła uznać za pasję.
[P] Kogo najbardziej lubisz z MH?
[O] Ogólnie to ja znam tylko ludzi z DD2... Oczywiście nie będę wskazywać, kogo lubię tam mniej, a kogo bardziej.
[P] Jak do nas trafiłaś?
[O] Pisałam o tym w jakimś pytaniu wyżej.
@Joincik
[P] Skąd pomysł na nick?
[O] Odpowiadałam na owe pytanie wyżej.
[P] Na jakim serwerze grasz?
[O] DD2.
[P] Jaki był Twój pierwszy nick?
[O] Taki jak i teraz.
[P] Ile masz lat?
[O] We wrześniu skończe 25.
[P] Masz zwierzątko?
[O] Nie, nie mam.
@Shock_Therapy
[P] Dlaczego grasz jak bot?
[O] Hm, jak bot gram tylko wtedy, kiedy nie sprzyja mi ping - a ostatnimi czasy, zdarza się to częściej niż w dawniejszych czasach, to pewnie dlatego.
Ale jak mam ping ok, to bije Was jak chce.
[P] Kto ci wpadl w oko na serwerze odd2?
[O] Hehe, nikt mi nie wpadł w oko... Ale jest kilka osób na których grę zwracam uwagę, kiedy padam przed nimi, a jeśli ich nie ma na serwerze - to siedzę w tel, aż się skończy runda.
[P] Zyciówka to...?
[O] Kiedyś bez vipa miałam staty coś około 80 i to niejednokrotnie, dokładnie nie pamiętam, bo to stare czasy... Dostałam nawet ssy kilka razy, tak dobrze mi szło.
@wiktor villain
[P] Pamiętasz DD2/INF?
[O] Oczywiście, że tak. Pamiętam Ciebie stamtąd, Sunn'a, Anie, Malu.
Pamiętam, że nawet kiedyś z Tobą rozmawiałam na tsie, jak właśnie tam grywaliśmy.
@Master
[P] Dlaczego?
[O] Hm, trudne pytanie Ci powiem... Może dlatego, że tak musiało być.
@aureox
[P] W jakim sklepie sprzedajesz?
[O] Zwykły spożywczak, nic ciekawego w sumie, szczegółów nie będę podawać.
@Kain
[P] Agnieszka-Aga-Agunia-Gunia?
[O] Dokładnie tak, Andrzeju.
[P] Co jest najlepsze na naszym DD2?
[O] Jak na moje, to atmosferka. Wiadomo, że nie raz jak wszędzie, trafi się jakiś debil co ją psuję, ale ogólnie to gracze się lubią i jest sympatycznie z reguły.
[P] Co byś zmieniła na naszym serwerze?
[O] Na dzień dzisiejszy nic bym nie zmieniała, a jakiś czas temu strasznie wkurzały mnie te modele broni co ma vip, a teraz to już się przyzwyczaiłam - no i jest ok.
@VoN
[P] Jeden z kolegów adminów wstydzi się zapytać, masz chłopa?
[O] Haha Nie, już nie mam, no i pewnie przez najbliższy czas nie będę miała - chyba, że któremuś pogorszy się wzrok.
[P] Co takiego jest na tej gali?
[O] Ty? A tak na poważnie, to napiszę Ci tak, zależy gdzie mnie rzuci na początku rundy, no i gdzie mi bliżej, to tam zmierzam.
Zresztą ja lubię padać z rąk stałych graczy, więc celowo chodzę Twoimi, sypkiego, Martyny, Kain'a i Gumisia drogami.
[P] Chciałabyś zostać adminem na DD2?
[O] Nie, jestem za nerwowa na takie rzeczy, by mnie wkurzali, to bym ich banowała ot tak, jeszcze bana bym sama wyrwała, a tego nie chce.
Ach jo, ale się zmęczyłam, ale oczywiście dzięki za pytanka.
Pozdrawiam i następną osobą którą nominuje, niech będzie @ARNOLD KOPYTO
-
Gunia otrzymał reputację od elo elo 350 → Q&A vol. 45 - Odpowiedzi Gunia.
@sypkilopez
[P] - Jak masz na imię ?
[O] Agnieszka
[P] - Jak znalazłaś się na sieci ?
[O] Nie pamiętam dokładnie, ale wydaję mi się, że robiłam reklamy dla innej sieci... A następnie jakoś tak spodobało mi się, że tutaj gra tyle ludzi, no i zaczęłam grać...
Wiadomo mialam przerwę raz dłuższą, raz krótszą - ale jak widać, nadal gram. Na dzień dzisiejszy w sumie gram prawie codziennie, no chyba, że nie mam czasu czy chęci, wtedy nie gram.
[P] - Dlaczego ciągle zabijasz mnie na longu a nie @ARNOLD KOPYTO
[O] Bo z tego co wiem, to Arnold boi mi się wchodzić w drogę... A tak na serio, to jeszcze go tam nie widziałam, a Ciebie zawsze - to pewnie dlatego.
[P] - Piwo czy Piwo ?
[O] Raz w życiu spróbowałam piwa, które szwagier mi dał, to mi wystarczyło, więcej nie tknę. Jak już to wódka, ale jej też już nie piłam od ponad roku.
[P] - Kto jest największym botem na dd2 i dlaczego ?
[O] Hm, tak prawdę pisząc, to z tych co zwracam na nich uwagę w jakimś tam stopniu - to Ty. A dlaczego? Może dlatego, że przeważnie padasz pierwszy, no i rzadko jesteś u góry tabeli, częściej na jej dole.
@LOLSON #ZW
[P] Skąd nick Gunia?
[O] Mój nick jest z życia wzięty. Po prostu w życiu prywatnym tak do mnie mówią od małej smarkuli, po dziś dzień.
[P] Jak zaczęła się Twoja przygoda z CS'em?
[O] Ojoj, to było tyle lat temu, że wiesz... Ale wracając do tamtych lat, to od zawsze wolałam się zadawać z chłopakami - no i pamiętam, że jak tak sobie z nimi latałam tu i tam, to oni nie raz chodzili do tzw. kafejki internetowej i tam sobie grali właśnie m.in w cs'a, no to po jakimś czasie sobie też zaczęłam grać, a następnie umawialiśmy się na granie z domu, no i tak o to gram.
[P] Prócz CS'a, grasz w coś jeszcze?
[O] Nie, nie gram.
[P] Co robisz w wolnym czasie?
[O] W sumie to zależy od tego, ile tego wolnego czasu mam, bo jeśli czas wolny po pracy - to zazwyczaj wtedy idę na zakupy lub po prostu odpoczywam. A jak mam więcej tego czasu wolnego,
czyli calutki dzień - to wtedy z reguły staram się jechać w swoje rodzinne strony, zobaczyć swoich ludzi.
[P] Czy @RYBSON to stulejarz?
[O] Nie znam chłopaka, nie odpowiem.
[P] Dlaczego @~Czarna~ to bot?
[O] Ja nie uważam, że Martyna jest botem. Jak dla mnie to gra lepiej od niejednego chłopaka.
Kiedyś byłam lepsza od niej, ale w obecnych czasach, bije mnie łobuziara jedna.
@asassin432
[P] 3 gry, w które najbardziej lubisz grać.
[O] Gram tylko w cs'a.
[P] CS:GO, 1.6 czy inny? ( jak inny to napisz jaki )
[O] 1.6
[P] Grałeś w Fortnite? xD
[O] Jak już wklejasz zawsze to samo, to chociaż popraw. Nie, nie grałam.
[P] Dlaczego Fortnite to g**no?
[O] Nie mi oceniać, skoro nie grałam.
[P] Ulubione danie?
[O] Ogólnie to ja tam mało rzeczy lubię, że ciężko stwierdzić, co z tego co jem lubię najbardziej.
Ale lubię devoille z frytkami, polędwiczki, bitki, bigos, gulasz, no i nie jestem w stanie wskazać co lubię bardziej.
[P] Możesz uratować 2 osoby z Multi-Head'a przed śmiertelnym wirusem. Kogo uratujesz?
[O] Martynę i sypkiego.
[P] Kebab czy Pizza?
[O] Z dwojga złego, to kebab... Ale i tak wolę hamburgery.
[P] PUBG czy H1Z1?
[O] Nie wiem o co chodzi.
[P] NiKo czy S1mple?
[O] To co wyżej.
[P] Ulubiona gra Battle Royale?
[O] Gram tylko w cs'a, więc..
[P] Fajnie się odpowiada? Ale to jeszcze nie koniec!
[O] Chcesz znać prawdę? Nie, nie fajnie.
[P] Ulubiony e-sportowy gracz?
[O] Nie interesuję się nimi.
[P] Kto najlepszy z digla na scenie e-sportowej?
[O] Nie mam pojęcia.
[P] Najlepszy awp-er na scenie e-sportowej?
[O] To co wyżej i jeszcze wyżej.
[P] Kończymy?
[O] Uf. Również pozdrawiam mimo wszystko.
@Baniatowaty
[P] Interesujesz się jakimś sportem?
[O] Kiedyś interesowałam się siatkówką, na dzień dzisiejszy nie interesuję się jakoś szczególnie żadnym ze sportów.
@WaRninG1
[P] Masz jakieś pasje?
[O] Hm, kiedyś moją pasją była jazda na rowerze, a aktualnie jak tak sobie pomyślę teraz, to nie ma nic w moim życiu takiego, co bym mogła uznać za pasję.
[P] Kogo najbardziej lubisz z MH?
[O] Ogólnie to ja znam tylko ludzi z DD2... Oczywiście nie będę wskazywać, kogo lubię tam mniej, a kogo bardziej.
[P] Jak do nas trafiłaś?
[O] Pisałam o tym w jakimś pytaniu wyżej.
@Joincik
[P] Skąd pomysł na nick?
[O] Odpowiadałam na owe pytanie wyżej.
[P] Na jakim serwerze grasz?
[O] DD2.
[P] Jaki był Twój pierwszy nick?
[O] Taki jak i teraz.
[P] Ile masz lat?
[O] We wrześniu skończe 25.
[P] Masz zwierzątko?
[O] Nie, nie mam.
@Shock_Therapy
[P] Dlaczego grasz jak bot?
[O] Hm, jak bot gram tylko wtedy, kiedy nie sprzyja mi ping - a ostatnimi czasy, zdarza się to częściej niż w dawniejszych czasach, to pewnie dlatego.
Ale jak mam ping ok, to bije Was jak chce.
[P] Kto ci wpadl w oko na serwerze odd2?
[O] Hehe, nikt mi nie wpadł w oko... Ale jest kilka osób na których grę zwracam uwagę, kiedy padam przed nimi, a jeśli ich nie ma na serwerze - to siedzę w tel, aż się skończy runda.
[P] Zyciówka to...?
[O] Kiedyś bez vipa miałam staty coś około 80 i to niejednokrotnie, dokładnie nie pamiętam, bo to stare czasy... Dostałam nawet ssy kilka razy, tak dobrze mi szło.
@wiktor villain
[P] Pamiętasz DD2/INF?
[O] Oczywiście, że tak. Pamiętam Ciebie stamtąd, Sunn'a, Anie, Malu.
Pamiętam, że nawet kiedyś z Tobą rozmawiałam na tsie, jak właśnie tam grywaliśmy.
@Master
[P] Dlaczego?
[O] Hm, trudne pytanie Ci powiem... Może dlatego, że tak musiało być.
@aureox
[P] W jakim sklepie sprzedajesz?
[O] Zwykły spożywczak, nic ciekawego w sumie, szczegółów nie będę podawać.
@Kain
[P] Agnieszka-Aga-Agunia-Gunia?
[O] Dokładnie tak, Andrzeju.
[P] Co jest najlepsze na naszym DD2?
[O] Jak na moje, to atmosferka. Wiadomo, że nie raz jak wszędzie, trafi się jakiś debil co ją psuję, ale ogólnie to gracze się lubią i jest sympatycznie z reguły.
[P] Co byś zmieniła na naszym serwerze?
[O] Na dzień dzisiejszy nic bym nie zmieniała, a jakiś czas temu strasznie wkurzały mnie te modele broni co ma vip, a teraz to już się przyzwyczaiłam - no i jest ok.
@VoN
[P] Jeden z kolegów adminów wstydzi się zapytać, masz chłopa?
[O] Haha Nie, już nie mam, no i pewnie przez najbliższy czas nie będę miała - chyba, że któremuś pogorszy się wzrok.
[P] Co takiego jest na tej gali?
[O] Ty? A tak na poważnie, to napiszę Ci tak, zależy gdzie mnie rzuci na początku rundy, no i gdzie mi bliżej, to tam zmierzam.
Zresztą ja lubię padać z rąk stałych graczy, więc celowo chodzę Twoimi, sypkiego, Martyny, Kain'a i Gumisia drogami.
[P] Chciałabyś zostać adminem na DD2?
[O] Nie, jestem za nerwowa na takie rzeczy, by mnie wkurzali, to bym ich banowała ot tak, jeszcze bana bym sama wyrwała, a tego nie chce.
Ach jo, ale się zmęczyłam, ale oczywiście dzięki za pytanka.
Pozdrawiam i następną osobą którą nominuje, niech będzie @ARNOLD KOPYTO
-
Gunia otrzymał reputację od ARNOLD KOPYTO → Q&A vol. 46 - Pytania ARNOLD KOPYTO
[P] Lepiej Ci się grało na DD2/INF czy teraz na DD2?
[P] Od ilu lat jesteś ojcem?
[P] Dlaczego sypki jest takim botem?
[P] Jak to jest padać z moich rąk?
[P] Kto według Ciebie jest najlepszym adminem na DD2?
[P] Czym zajmujesz się na co dzień?
[P] Ile lat masz zamiar jeszcze grać?
-
Gunia przyznał reputację dla Clueey → Kolejny członek UBT na celowniku - wywiad z Marcineeek.
Bardzo dobra robota, może i trochę krótko, ale można się dużooo dowiedzieć! Wielkie serducho za to, że chcesz pomóc i widać, że się starasz.
-
Gunia otrzymał reputację od Rey → Kolejny członek UBT na celowniku - wywiad z Marcineeek.
Zapraszam Was do przeczytania wywiadu w którym brał udział jeden ze członków ekipy UBT - @Marcineeek.
Witaj! Dziękuję, że zgodziłeś się udzielić wywiadu, by użytkownicy forum w tym ja, czegoś więcej się o Tobie dowiedzieli.
Jak można się domyślić masz na imię Marcin. Napisz zatem skąd jesteś i ile masz lat?
Mam 16 lat. Pochodzę ze Śląska z takiej mniejszej miejscowości Mikołów zaraz obok Katowic.
O, to młody chłopak z Ciebie, jeszcze uczący się. Do jakiej szkoły chodzisz? Mniejsze miejscowości też niekiedy mają coś do zaoferowania turystom. Gdybyś miał innym polecić coś do zwiedzenia w swojej miejscowości, to co byś polecił?
Chodzę do szkoły zawodowej. W moim mieście nie ma za bardzo czego zwiedzać lub też oglądać jedynym miejscem godnym polecenia jest Mikołowski Rynek odbywa się tam dużo atrakcji np. kino nocne w plenerze lub w każdy piątek koncerty, a jeśli chodzi o zabytki to nie ma nic ciekawego.
Mhm, zdradź nam zatem, jaki zawód będziesz miał po skończeniu szkoły? Kino nocne i koncerty co tydzień, moim zdaniem to już jest jakiś plusik, dla którego warto by było wpaść do Twojej miejscowości. Często bierzesz udział w tych atrakcjach czy raczej nie?
Informatyk. Co do atrakcji to nie biorę w nich udziału, bo mi się nie chcę i wolę sobie przy kompie w CS'a pograć. xD
No powiem Ci kolego, że ciekawy zawód. Co skłoniło Cię na pójście w tym kierunku, interesujesz się od małego informatyką? Rozumiem. Skoro już wspomniałeś o csie, to jak zaczęła się Twoja przygoda z tą grą? Na jakim serwerze grasz? Od jakiego czasu posiadasz admina?
Od małego interesuje się komputerami i rzeczami z tym związanymi, więc zdecydowałem się właśnie na ten zawód.
Moja przygoda z CS'em zaczęła się z 3 lata temu szukałem sobie ciekawej gry w która można było by pograć tak dla przyjemności. Przeglądając internet trafiłem na stronę z CS'em 1.6 za darmo więc pomyślałem pobiorę i okazało się, że to bardzo ciekawa gierka i tak już zostało.
Gram obecnie na serwerze COD45K na którym również mam admina od 2018 roku, tylko rezygnowałem chyba trzy razy po drodze.
Przyszłościowy zawód, będziesz miał co robić. Trzy lata grania, to dość sporo. W tym czasie jak się dowiedzieliśmy zostałeś adminem na wyżej wymienionym serwerze oraz na forum pełnisz funkcję w UBT, jak Ci się pracuje z pozostałymi członkami zespołu i co należy do Twoich obowiązków?
Z pozostałymi członkami UBT pracuje mi się świetnie, a najlepiej do tej pory z @WaRninG1 gdyż z @No Pr0blem nie miałem większej okazji "pracować", ale wydaje się spoko człowiekiem i oczywiście pomagającym mi w dziale 1.6, bo do tej pory ogarniałem go sam bo WaRninG1 jest od CS:GO. Miałem dużo roboty. Oczywiście do moich obowiązków należy zajmowanie się działem CS 1.6, zgłoś cheater'a oraz oczywiście Screenshoty.
Z jednej strony fajnie, bo miałeś co robić, a z drugiej zawsze ta dodatkowa para rąk do pomocy się przyda. Grunt żeby nie było zgrzytów, wtedy fajnie się współpracuje. Zmieńmy może temat, odejdźmy od forum, cs'a. Jesteś młodym człowiekiem, aczkolwiek już w takim wieku, że na pewno interesujesz się oprócz informatyki także dziewczynami. Powiedz zatem, masz dziewczynę? Jeśli nie masz, to jakie cechy charakteru musiałaby posiadać Twoja przyszła partnerka?
Jeszcze nie mam dziewczyny, aczkolwiek może kiedyś. A co do cech to na pewno szczera, uprzejma, oszczędna oraz leniwa tak jak ja.
Taka rada od starszej koleżanki, najpierw szkołą się zajmij, a potem będziesz miał czas na przyjemności. Hehe, no to ciekawe cechy Ci powiem. Dobrze Marcinie powoli będziemy kończyć, chciałbyś kogoś pozdrowić na koniec?
Tak oczywiście wszystkich użytkowników Multi-Heada bez wyjątków.
Dziękuję Ci za poświęcony czas.
Również Tobie dziękuję za to, że chciało Ci się zadawać te pytania i poświęcić na mnie trochę czasu.
-
Gunia przyznał reputację dla Max → #15 Gazetka - Lipiec
Jak dla mnie bardzo dobra robota! Bardzo sie ciesze, ze pomagasz bo ostatnio u mnie ciezko z czasem wolnym i pomoc potrzebna
-
Gunia przyznał reputację dla Master → #15 Gazetka - Lipiec
oogolnie spoko tylko lipnie dobrana czcionka i kolory, ale zapewne przy kolejnej osdłonie bedzie lepiej! lap +!