Proszę nie brać tego do siebie.
Powinienem ją wygrać, bo tarmosze mocno bile.
Czuje poślizg, wilgoć, lecz trwa to tylko chwile.
Kiedy patrzę na nie, język mi sie ślini.
Jakbym czuł w ustach smak starej świni.
~
Gdy nie mam jej obok, czuje suchość w gardle.
Kocham tylko je, aż se zwale po czochradle!
Wiersz ten krótki, lecz treściwy!
Chyba nie jest tak złośliwy?
Myślę, że wtedy byś wygrał.